PZU w aktualizacji strategii na lata 2017–2020 podał, że długoterminowym celem strategicznym grupy jest utrzymanie czołowej pozycji w sektorze bankowym w Polsce. Ubezpieczyciel zakłada, że do 2020 r. aktywa filaru bankowego grupy wzrosną do co najmniej 300 mld zł. Obecnie wynoszą niecałe 237 mld zł, na co składa się 172 mld zł aktywów Pekao i 65 mld zł Aliora.
Co dalej z dywidendą?
Brakuje więc około 60 mld zł. To całkiem sporo i na rynku pojawiły się domysły, że może chodzić o kolejne przejęcie (PZU w maju 2015 r. kupił akcje Aliora, a w czerwcu 2017 r. Pekao). Jednak ubezpieczyciel zakłada, że cel powiększenia aktywów bankowych do co najmniej 300 mld zł do 2020 r. będzie zrealizowany dzięki wzrostowi organicznemu.
– Zarząd Pekao wskazuje, że cel wzrostu aktywów był konsultowany z PZU, nie jest więc to plan odgórnie narzucony przez ubezpieczyciela. Bank zaznacza, że nie prowadzi żadnych innych rozmów w sprawie przejęcia poza rozważanym połączeniem z Aliorem – mówi Michał Konarski, analityk DM mBanku.
Skoro nie przejęcia, to Pekao i Alior będą musiały istotnie zwiększyć skalę działania. O ile dla Aliora nie jest to nic nowego, o tyle dla Pekao oznaczać będzie konieczność wyraźnego przyśpieszenia. Alior w ostatnich latach zwiększał organicznie portfel kredytowy po parę miliardów złotych rocznie i nowa strategia zakłada wzrost po 5–6 mld zł brutto, co powinno się przełożyć na podobny wzrost aktywów. Przy tym tempie aktywa byłyby warte 81–84 mld zł na koniec 2020 r.
Aby więc spełnić cel 300 mld zł, Pekao musiałby zwiększyć przez trzy lata aktywa o 45 mld zł, czyli po 15 mld zł rocznie. To znacznie więcej niż w ostatnich pięciu latach, kiedy jego aktywa rosły średniorocznie po 5,5 mld zł (czyli po 3,5 proc.).