BZ WBK w IV kwartale 2017 r. miał 549 mln zł zysku netto, czyli nieznaczenie lepiej niż prognozowali analitycy. To wynik o 19 proc. lepszy niż rok temu i o 2 proc. mniejszy niż w III kwartale. Jednak struktura wyniku była nieco inna niż prognozowano.

Wynik odsetkowy wyniósł 1379 mln zł, czyli urósł o 8 proc. przez rok. To rezultat o 1 proc. wyższy od prognoz. Kwartalna marża odsetkowa netto wynosi 3,93 proc., podczas gdy w III kwartale była na poziomie 3,87 proc. Zgodny z oczekiwaniami był wynik z prowizji i opłat, który sięgnął 515 mln zł, czyli przez rok zwiększył się o 6 proc., ale zmalał o 3 proc. wobec poprzedniego kwartału.

Jednak na poziomie kosztów operacyjnych bank lekko zaskoczył negatywnie. Koszty działania wyniosły 840 mln zł, czyli o 3 proc. więcej niż oczekiwano. Analitycy wskazywali jednak, że w dużej mierze zadecydował o tym efekt jednorazowy, czyli koszty związane z badaniem i uzgodnieniem warunków przejęcia Deutsche Banku Polska. Jednak częściowo koszty mogły wzrosnąć także z powodu większych wydatków marketingowych i pracowniczych.

Lepiej niż oczekiwano bank wypadł za to pod względem odpisów. Te wyniosły 213 mln zł, czyli były o 6,5 proc. niższe niż prognozowano.

Rano akcje BZ WBK drożeją o 0,53 proc., do 419 zł. - Wyniki są zbliżone do oczekiwań na poziomie zysku netto. Lekkim zaskoczeniem in minus są wyższe od oczekiwań o 2,9 proc. koszty operacyjne. Według modelu ROE-P/BV na 2018 r. BZ WBK jest wyceniany przez rynek powyżej branży – zwraca uwagę Sobiesław Kozłowski, analityk Raiffeisen Brokers.