KNF zaakceptowała w czwartek Program Postępowania Naprawczego Banku Ochrony Środowiska. Uwzględniono w nim uwagi i informacje, które KNF przedstawiła w piśmie przesłanym do banku. Okres realizacji działań restrukturyzacyjnych realizowanych przez Bank w ramach PPN określono na lata 2018-2021. Bank nie ujawnia głównych założeń planu ani zakresu wprowadzonych zmian. Bank uzupełniał program naprawczy regularnie w poprzednich latach. Ostatnio o tej konieczności informował w lipcu ubiegłego roku. Musiał wtedy w ciągu 30 dni przedstawić nadzorowi nową, zaktualizowaną wersję programu.
W postępowaniu naprawczym BOŚ jest od kilku lat, ale od 2016 r. włącznie sprawa ma już wymierny wpływ na wyniki, bo zgodnie z prawem bank realizujący taki program nie płaci podatku od aktywów. W przypadku BOŚ to ogromna ulga, bo danina ta kosztowałaby go około 40 mln zł netto (a bank teraz, bez podatku od aktywów, osiąga ok. 20 mln zł zysku netto – i to pod warunkiem, że nie zanotuje dużych odpisów kredytowych, co jest trudne do przewidzenia).
Kilka dni temu bank poinformował, że nie osiągnie planowanych 400 mln zł wpływów z trwającej od marca emisji akcji, ale 300 mln zł (dwa lata temu podwoił kapitał pozyskując 400 mln zł). Pod koniec marca bank przedstawił zaktualizowane plany strategiczne i cele biznesowe na 2021 r. ROE, czyli zwrot z kapitałów własnych, ma wzrosnąć do 7,3 proc., wskaźnik kosztów do dochodów (C/I) ma zmaleć do 44 proc., a zysk netto sięgnąć 180 mln zł. Oznaczać to będzie konieczność skokowej poprawy, bo ten specjalizujący się w finansowaniu projektów proekologicznych bank w 2017 r. wypracował 46 mln zł zysku netto, wskaźnik C/I wyniósł 65 proc., a ROE 2,5 proc.