Końcówka czerwca i zarazem półrocza to tradycyjnie ten punkt roku, w którym powracamy do analizy zależności sezonowych na rynkach. I co ciekawe, właśnie w tym punkcie roku szczególny akcent kładziemy wyjątkowo na krajowe obligacje skarbowe.
Papiery skarbowe zawsze na plusie
I to od obligacji rozpocznijmy rozważania. Dlaczego właśnie one tak szczególnie wyróżniają się pod względem sezonowym? Okazuje się, że w całej swej historii, sięgającej końcówki 2006 roku, indeks TBSP zawsze, bez wyjątku, notował w lipcu dodatnią stopę zwrotu. Co prawda w koszyku TBSP znajdują się wyłącznie papiery o stałym oprocentowaniu i zerokuponowe – a więc te o najwyższej zmienności wśród wszystkich „skarbówek” – ale wnioski można uogólnić na cały krajowy rynek długu ze względu na znaczenie tego segmentu.
tyle zyskiwał średnio indeks obligacji TBSP w całej swej historii od 2007 r. W tym samym okresie średnia zwyżka WIG-u w lipcu wyniosła 2,7 proc. (przy czym indeks był na plusie w niespełna dwóch trzecich przypadków)
Pod tym względem z lipcem nie jest w stanie rywalizować żaden inny miesiąc roku. Drugi w rankingu marzec może się pochwalić nieco ponad 80 procentami przypadków na plusie.