Spadek przychodów jest wyraźnym sygnałem mniejszego popytu będącego efektem spowalniającej gospodarki i wysokiej inflacji ograniczającej możliwości zakupowe konsumentów. Osobną historią są spółki, które w 2022 r. skorzystały na wystrzale cen surowców, notując ponadprzeciętnie wysokie zyski.
Warunki mniej sprzyjające
Zeszły rok, za sprawą znakomitej koniunktury na rynku węgla, był okresem wynikowych żniw dla JSW. W tym roku węglowa spółka musi się jednak mierzyć z dużo mniej korzystnymi warunkami, co znajduje odzwierciedlenie w wyraźnie słabszych rok do roku wynikach. – Rekordowe wyniki JSW z zeszłego roku (w szczególności II i III kwartału) wywindowane przez silne zwyżki cen węgla nie będą możliwe do powtórzenia w roku obecnym. W szczytowym momencie w marcu 2022 r. za tonę węgla płacono na giełdzie w Amsterdamie 456 USD, obecna cena wynosi ok. 120 USD za tonę. Ceny węgla mają bezpośrednie przełożenie na wyniki JSW, w pierwszej kolejności na stronę przychodową oraz w nieco mniejszym stopniu na zyski – wskazuje Łukasz Bryl, analityk DM Banku BPS. – Przychody JSW w II kwartale 2023 r. były niższe niż rok temu o 30,7 proc. oraz o 7,1 proc. kwartał temu i wyniosły 4,139 mld zł. Na poziomie zysków spadki były jeszcze większe – zauważa.
Szansę na odwrócenie negatywnego trendu w przychodach ma Grupa Azoty. W związku ze spadkiem popytu w Europie i silną presją na obniżanie cen producent nawozów znacznie ograniczył ich produkcję, co skutkowało w II kwartale br. spadkiem przychodów grupy o prawie połowę i stratą EBITDA sięgającą 608 mln zł. – Cała branża mierzyła się z zachwianiem równowagi popytowo-podażowej, która była wynikiem m.in. zwiększonego bezcłowego importu produktów spoza UE oraz rynkowymi skutkami trwającej wojny Rosji z Ukrainą – wyjaśnia Marek Wadowski, wiceprezes Azotów. Widzi on oznaki poprawy sytuacji na rynku. – W bieżącym III kwartale obserwujemy zwiększony popyt na nasze nawozy i prognozujemy kontynuację tego trendu w kolejnych miesiącach. W segmencie chemii i tworzyw obserwujemy pierwsze sygnały zatrzymania negatywnych trendów trwających od początku 2023 r. – wskazuje.
Trudna sytuacja na rynku rękawic jednorazowych w dalszym ciągu bije w wyniki Mercatora. Zarząd spółki przyznaje, że wciąż nie widać przełomu na globalnym rynku produkcji rękawic jednorazowych. Ich duża nadpodaż skutkuje presją na ceny. Spółka, która w pandemii notowała krociowe zyski ze sprzedaży rękawic jednorazowych, od paru kwartałów notuje spadki przychodów rok do roku, a jej biznes przestał być rentowny. – W II kwartale firmie udało się wypracować zysk netto (8,5 mln zł), choć jego wielkość jest znacznie niższa niż w „tłustych” latach pandemii (rekordowy kwartalny wynik netto Mercator wygenerował w III kwartale 2020 r. w wysokości 353 mln zł). Niestety, na podstawowym poziomie działalności spółka odnotowała stratę (wynik EBITDA był ujemny i wyniósł minus 17,6 mln zł), ale jej wielkość jest mniejsza niż rok temu i kwartał temu – zauważa Bryl.
Czytaj więcej
Maluchy bardzo rzadko są obiektem zainteresowania analityków, co nie ułatwia podejmowania decyzji inwestycyjnych w tym segmencie.