Hiszpania i Portugalia uzyskały już zgodę Brukseli na ograniczanie cen gazu ziemnego, a chór niezadowolonych krajów rośnie. W zeszłym tygodniu belgijski premier Alexander De Croo rozmawiał również z von der Leyen o pułapie cenowym. – Rynek kompletnie zawodzi. Musimy rozważyć środki, które wcześniej były nie do pomyślenia, takie jak całkowita rewizja rynku energii – powiedział rzecznik belgijskiego ministerstwa energii. Francja już wprowadziła krajowy limit cen energii i zobowiązała się do „zatrzymania” cen w przyszłym roku.
Austria, wcześniej sceptyczna wobec interwencji, teraz głośno się za nią opowiada, a kanclerz Karl Nehammer powiedział w niedzielę: – Musimy wreszcie powstrzymać szaleństwo, które ma miejsce na rynkach energii… Ten rynek nie ureguluje się w swojej obecnej formie. Wzywam wszystkie państwa UE-27 do wspólnego działania i natychmiastowego powstrzymania tej eksplozji cen.
Hurtowy rynek energii elektrycznej w UE został zaprojektowany tak, aby utrzymać niskie ceny, ale teraz przynosi odwrotny skutek. Częściowo problem polega na tym, że cena energii elektrycznej jest powiązana z ceną najdroższego paliwa wymaganego do zaspokojenia popytu na każdy dzień, zwanego merit order, którym ostatnio jest gaz ziemny. A wraz z ograniczaniem przepływów przez rosyjski Gazprom – w połączeniu z innymi trudnościami w globalnym łańcuchu dostaw – cena gazu wzrosła do zapierających dech w piersiach poziomów, powodując gwałtowny wzrost cen energii.
Ceny energii elektrycznej w większości krajów Europy Zachodniej wzrosły w poniedziałek powyżej 600 euro za megawatogodzinę w ciągu dnia, co stanowi ponad ośmiokrotny wzrost w stosunku do tego czasu w zeszłym roku, podczas gdy kontrakty terminowe na gaz ziemny osiągnęły nowy rekord 340 euro za MWh w piątek – poziomy, które zmuszają rządy do wydawania miliardów na ochronę konsumentów i firm i które mogą pogrążyć kontynent w ciężkiej recesji.
– Podwyżki cen są bardzo niepokojące dla rządów i użytkowników końcowych, którzy w niektórych przypadkach obserwują wzrost taryf o 350 procent lub więcej – powiedział Glenn Rickson, szef europejskiej analizy energetycznej w S&P Global.
Zarówno ceny gazu, jak i energii spadły później o około 20 procent, częściowo z powodu doniesień, że UE szybko rozbudowuje magazyny gazu, zapewniając pewną ochronę na wypadek, gdyby Kreml całkowicie zakończył dostawy gazu.