#WykresDnia: Czy rosyjskie rezerwy walutowe są pieniędzmi?

Sankcje pokazały, że rezerwy walutowe zgromadzone przez banki centralne mogą zostać odebrane. Biorąc pod uwagę Chiny, może to zmienić geopolitykę, zarządzanie gospodarcze, a nawet międzynarodową rolę dolara amerykańskiego.

Publikacja: 07.03.2022 09:21

#WykresDnia: Czy rosyjskie rezerwy walutowe są pieniędzmi?

Foto: Adobestock

parkiet.com

„Co to są pieniądze?” – to pytanie, nad którym ekonomiści zastanawiali się od wieków, ale zablokowanie rosyjskich rezerw banku centralnego ożywiło ich znaczenie dla największych narodów świata – zwłaszcza Chin. W świecie, w którym gromadzenie zagranicznych aktywów jest postrzegane jako ryzykowne, bloki militarne i gospodarcze będą się coraz bardziej od siebie oddalać – przewiduje Jon Sindreu z The Wall Street Journal.

Po tym, jak Moskwa zaatakowała Ukrainę w zeszłym tygodniu, USA i ich sojusznicy odcięli rosyjskiemu bankowi centralnemu dostęp do większości jego rezerw walutowych o wartości 630 miliardów dolarów. Uzbrojenie systemu monetarnego przeciwko krajowi Grupy 20 będzie miało trwałe reperkusje.

Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego azjatycki kryzys finansowy z 1997 r. przestraszył kraje rozwijające się i zmusił, aby zgromadziły więcej środków na ochronę swoich walut przed krachami, zwiększając rezerwy oficjalne z mniej niż 2 biliony dolarów do rekordowych 14,9 biliona dolarów w 2021 roku. Podczas gdy banki centralne próbowały ostatnio kupować i przywracać złoto do rezerw, stanowi ono tylko 13 proc. ich aktywów. Waluty obce to 78 proc. Reszta to pozycje w MFW i Specjalnych Prawach Ciągnienia, czyli SDR – utworzonych przez MFW roszczeniach do twardych walut.

Wielu ekonomistów od dawna utożsamia te pieniądze z oszczędnościami w skarbonce, które z kolei odpowiadają inwestycjom dokonywanym za granicą w realną gospodarkę.

Ostatnie wydarzenia podkreślają błąd w tym rozumowaniu: poza złotem, te aktywa są odpowiedzialnością kogoś innego – kogoś, kto może po prostu zdecydować, że nie są nic warte. W ubiegłym roku MFW zawiesił kontrolowany przez talibów dostęp do funduszy i SDR Afganistanu. Sankcje nałożone na Iran potwierdziły, że posiadanie rezerwy zagranicznych nie powstrzymują Skarbu USA przed podjęciem działań. Jak wskazuje profesor prawa New England Christine Abely, ugoda z 2017 r. z singapurskim CSE TransTel pokazuje, że samo użycie dolara za granicą może naruszyć sankcje zakładając, że niektóre rozliczenia płatności ostatecznie mają miejsce na terytorium USA.

Co prawda Zachód zamroził rosyjskie zapasy walutowe, ale nie zablokował napływu nowych dolarów i euro. Nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących kraju szacuje się na 20 miliardów dolarów miesięcznie z powodu eksportu ropy i gazu, które USA i Unia Europejska chcą nadal kupować. Podczas gdy te salda trafiają do sektora prywatnego, urzędnicy je znacjonalizowali. Powstrzymywanie dużych banków, takich jak Sbierbank, od korzystania z dolarów i wykluczenie innych z systemu wiadomości Swift nadal pogrąża gospodarkę w chaosie, zwłaszcza jeśli zagraniczne firmy boją się kupować rosyjską energię pomimo wyraźnego wykluczenia tego sektora z sankcji. Ale twarda waluta będzie prawdopodobnie nadal napływała przez skoncentrowanych na energii pożyczkodawców, takich jak Gazprombank, i teoretycznie może być użyta do płacenia za import i kupowania rubla.

Jednak cała sztuczka „pieniądza” jako uniwersalnego magazynu wartości może zostać zniszczona przez zakaz kluczowego eksportu do Rosji i bojkot takich korporacji, jak Apple i Nike. Jeśli salda walutowe miałyby stać się bezwartościowymi danymi komputerowymi i nie gwarantowałyby zakupu niezbędnych rzeczy, racjonalnie byłoby, by Moskwa przestała je akumulować i gromadzić fizyczne bogactwa w baryłkach ropy, zamiast sprzedawać je na Zachód. Przynajmniej więcej rosyjskich pieniędzy prawdopodobnie zostanie przesuniętych na złoto i chińskie aktywa.

Rzeczywiście, problem chińskich prób umiędzynarodowienia renminbi polega na tym, że w przeciwieństwie do dolara, dostęp do niego jest zawsze zagrożony unieważnieniem ze względów politycznych. Teraz widać, że do pewnego stopnia dotyczy to wszystkich walut.

Ryzyko dla statusu dolara jest nadal ograniczone ze względu na dostosowanie większości narodów do Zachodu i kontrolę kapitału w Pekinie. Jednak powiązania finansowe i gospodarcze między Chinami a krajami objętymi sankcjami siłą rzeczy wzmocnią się, jeśli kraje te będą mogły gromadzić rezerwy tylko w Chinach i tylko tam je wydawać. Nawet narody, które nie są objęte sankcjami, mogą chcieć zdywersyfikować swoje ryzyko geopolityczne. Wydaje się, że przyczyni się do dalszego trendu deglobalizacji i umocnienia dwóch odrębnych sfer władzy technologicznej, monetarnej i militarnej. Same Chiny posiadają 3,3 biliona dolarów rezerw walutowych. W przeciwieństwie do Rosji nie mogą z pożytkiem trzymać ich w renminbi, walucie, którą drukują. Alternatywą jest magazynowanie towarów. To stwarza kolejną zachętę dla Pekinu do zmniejszenia nadwyżki handlowej poprzez przeorientowanie gospodarki na konsumpcję krajową, choć okazało się to wyzwaniem.

Co mogą zrobić inwestorzy? Choć raz stary trop nie może być zły: kup złoto. Wiele banków centralnych na świecie z pewnością to zrobi – podsumowuje Jon Sindreu.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?