Indeks CRB kontynuuje długoterminowy ruch spadkowy

Pod koniec kwietnia 2011 r. indeks CRB* zakończył prawie dwuletnią hossę. Zwyżki skończyły się na poziomie 370,6 pkt, więc nie udało się odrobić strat po załamaniu z 2008 r., kiedy wskaźnik spadł w ciągu kilku miesięcy z 473,5 pkt do 200 pkt.

Od dwóch lat na rynku towarów panują umiarkowane niedźwiedzie nastroje. Kurs indeksu CRB porusza się w szerokim kanale spadkowym. Aktualne minimum ruchu zostało ustanowione w czerwcu ubiegłego roku i wynosi 267 pkt. Przez ostatnie półrocze kurs wskaźnika oscylował przy górnej granicy wspomnianego kanału, regularnie obniżając pułap notowań. W poniedziałek doszło do gwałtownej przeceny – indeks CRB spadł o 2,2 proc., do 280,1 pkt, i znalazł się na najniższym pułapie od czerwca ubiegłego roku. W dół wskaźniki ściągnęły między innymi przeceny na metalach szlachetnych – złoto potaniało w poniedziałek o 10 proc., a srebro o 14 proc.

Z technicznego punktu widzenia ostatni spadek indeksu CRB wpisuje się w długoterminową niedźwiedzią tendencję. Kurs oddalił się od średnioterminowego oporu 290 pkt i kontynuuje rozpoczętą pod koniec marca krótkoterminową falę zniżkową. Większej „pikanterii" nadaje ostatniej zniżce fakt, że przełamane zostało 50-proc. zniesienie Fibonacciego dla hossy z lat 2009 – 2011. Skoro tak istotne wsparcie pękło z taką łatwością, może to świadczyć o marnym potencjale kupujących. Możliwy zasięg krótkoterminowego ruchu to wspomniane minimum 267 pkt. Na tym poziomie przebiega kolejne z ważnych zniesień Fibonacciego – 61,8 proc. Jeśli wsparcie to pęknie, będziemy mieć sygnał kontynuacji długoterminowej fali spadkowej z zasięgiem minimum 248 pkt (poziom dołka z maja 2010 r.).

Mimo silnej wyprzedaży surowców i towarów w ostatnim czasie nie można popadać w przesadny pesymizm. Patrząc na wykres indeksu CRB, widać wyraźnie, że dystans do górnej bandy kanału spadkowego wciąż jest niewielki – opór ten przebiega teraz na poziomie 300 pkt. Jeśli udałoby się podnieść kurs wskaźnika do tego poziomu i pokusić się o przełamanie, wówczas pojawi się szansa na diametralną zmianę długoterminowego obrazu rynku. Na razie taki scenariusz pozostaje w sferze dalekich przypuszczeń. Realia bardziej wskazują na kontynuację rynku niedźwiedzia.

* Indeks CRB to najstarszy, globalny wskaźnik cen towarów na świecie, obrazujący koniunkturę na rynku towarowym. Obliczany jest jako arytmetyczna średnia ważona cen surowców podzielonych na grupy: energia, zboża, owoce i warzywa, mięso, metale  szlachetne, metale kolorowe, towary przemysłowe.