Największe firmy z giełdy nie oparły się spowolnieniu

Początek roku przyniósł pogorszenie rezultatów spółek z WIG20. Tylko nieliczne zanotowały wzrost. Zdaniem analityków kolejne kwartały też mogą być trudne.

Publikacja: 16.05.2013 14:00

Zapytaliśmy analityków o to, jakich wyników można spodziewać się po największych spółkach z GPW w ko

Zapytaliśmy analityków o to, jakich wyników można spodziewać się po największych spółkach z GPW w kolejnych kwartałach

Foto: Bloomberg

Największe spółki z warszawskiego parkietu w I kwartale nie obroniły się przed wpływem spowolnienia gospodarczego – wynika z podsumowania „Parkietu". Pogorszenie rezultatów widoczne jest już na poziomie przychodów – łączna sprzedaż uwzględnionych w zestawieniu firm spadła w porównaniu z I kwartałem 2012 r. o 3,3 proc. Gorzej było na pozostałych poziomach rachunku zysków i strat. Wynik operacyjny firm obniżył się o 11,2 proc., a wynik netto o 26,2 proc.

PGNiG gwiazdą kwartału

Zarówno w ujęciu bezwzględnym, jak i względnym, najbardziej wzrosły zyski PGNiG. Zarobek netto spółki zwiększył się o 741 mln zł (223,2 proc.), a wynik operacyjny o 1,08 mld z (314,8 proc.). Firma zanotowała również największą zwyżkę przychodów. Motorem wzrostu w wypadku PGNiG było rozpoczęcie wydobycia ze złoża LMG oraz Skarv. Firmie sprzyjała też wynegocjowana w listopadzie zmiana formuły zakupów gazu od Gazpromu.

Największe spadki w ujęciu bezwzględnym zanotowały PKN Orlen i Lotos. Negatywny wpływ na wyniki obydwu spółek miały ujemne różnice kursowe. Lotosowi dodatkowo zaszkodził postój remontowy w gdańskiej rafinerii.

Wyniki będą pod presją

Analityków zapytaliśmy o to, jakich wyników można spodziewać się po największych spółkach z GPW w kolejnych kwartałach. Zdaniem Pawła Puchalskiego z DM BZ WBK znacznie słabsze wyniki notował będzie KGHM. Okres styczeń–marzec tego roku był bowiem wyjątkowy w związku z wysokimi cenami metali oraz wolumenami sprzedaży. – Pogorszenia rezultatów spodziewałbym się również po spółkach energetycznych. Z jednej strony będzie to wynikało z sezonowości, z drugiej zaś z powolnego, ale postępującego, spadku cen płaconych przez odbiorców końcowych za energię elektryczną – mówi. – Nieco słabszych rezultatów spodziewałbym się również po JSW. W I kwartale firma zanotowała bowiem bardzo wysokie i trudne do powtórzenia wolumeny sprzedaży – dodaje.

Czego można oczekiwać po przedstawicielach branż gazowej, chemicznej i paliwowej? Monika Kalwasińska z DM PKO BP spodziewa się, że w kolejnych kwartałach nadal będą poprawiały się wyniki PGNiG. – W wypadku spółek paliwowych wszystko jest pochodną marż rafineryjnych i kursów walutowych. Zakładamy, że średnioroczna marża w 2013 r. będzie niższa niż w 2012 r. Efekt wysokiej bazy szczególnie widoczny będzie w III kwartale, gdyż okres lipiec–wrzesień minionego roku był pod tym względem bardzo dobry – mówi. – Na razie trudno o przewidywania, jak ostatecznie wyglądała będzie marża w II kwartale 2013 r. Kwiecień był niezły, ale początek maja jak dotąd jest słaby – dodaje i zaznacza, że w wypadku Lotosu wyniki będą dodatkowo obciążone kosztami remontu i z tego powodu będą słabsze.

Zdaniem Kalwasińskiej wciąż pod presją znajduje się sektor chemiczny. – Słabe są marże, podobnie jest z popytem. Nie widzę perspektywy poprawy. Spodziewałabym się raczej kontynuacji trendu gorszych wyników – mówi.

Przychody banków w dół

W czołówce pod względem poprawy wyników znalazł się również Bank Handlowy. Wyniki operacyjny i netto tej spółki w I kwartale wzrosły po ponad 40 proc. Nieznaczne pogorszenie rezultatów zanotowały BRE Bank i Pekao. Gorzej poradził sobie PKO BP, którego zyski obniżyły się o ponad 20 proc. Wszystkie wchodzące w skład WIG20 banki w I kwartale zanotowały spadek sprzedaży. Jak branża finansowa będzie sobie radziła w kolejnych miesiącach tego roku?

– Wydaje się, że strona przychodowa sektora bankowego będzie się dalej pogarszała. Z jednej strony wpływ na to będzie miało spowolnienie gospodarcze w Polsce, a z drugiej dalszy spadek stóp procentowych – komentuje Iza Rokicka z DI BRE Banku. – Banki nadal jednak będą przykładać dużą wagę do kontroli kosztów, żeby zrekompensować sobie spodziewany spadek przychodów. Wielką niewiadomą pozostaje poziom kosztu ryzyka. I kwartał wypadł pod tym względem bardzo dobrze. Jeśli w II kwartale doszłoby do pogorszenia, to nie byłoby to dużym zaskoczeniem dla rynku – dodaje.

Zdaniem Rokickiej w wypadku PZU nie można wykluczyć, że dynamika przypisu składki dalej spowolni, a w segmencie majątkowym będzie nadal negatywna. – Wyniki operacyjne w II kwartale mogą być gorsze od wypracowanych w I kwartale w związku z tym, że początkowe miesiące roku sezonowo są lepsze w branży ubezpieczeniowej. Dobrze zapowiada się jednak wynik z działalności lokacyjnej, zwłaszcza z obligacji – mówi.

[email protected]

Pytania do Łukasza Rosińskiego, dyrektora zarządzającego Infinity 8

W I kwartale wyniki większości spółek z WIG20 okazały się słabsze niż w tym samym okresie minionego roku. Czego można oczekiwać w II kwartale?

Rzeczywiście wyniki były nieznacznie niższe, ale trudno postrzegać to w kategorii negatywnych zaskoczeń. Największy pod względem udziału segment banków miał wyniki lekko powyżej konsensusów, choć analitycy prognozują, że wynik sektora spadnie w 2013 r. o 10–15 proc. Pozytywnie zaskoczył za to PZU, ale tu trudno będzie o dalsze pozytywne niespodzianki – spółka ocenia, że zysk netto w 2013 r. będzie niższy od kilkunastu do 30 proc., w I kwartale mocno zauważalne było wyhamowanie rynku ubezpieczeń majątkowych, szczególnie w segmencie korporacyjnym. Z kolei wynik KGHM był zgodny z konsensusem, ale zarząd ostrzega, że ze względu na remont pieca w Hucie Miedzi Głogów II, sprzedaż w kolejnych kwartałach (zwłaszcza w okresie lipiec–wrzesień) nie będzie aż tak dobra. Podsumowując, spółki raczej nie zaskakiwały wynikami ze względu na racjonalne oczekiwania rynku. Większych rozbieżności nie spodziewam się również po rezultatach za II kwartał. Wyniki nadal powinny być zbliżone do prognoz analityków. Te jednak mogą być wyższe, niż to miało miejsce w I kwartale. W początkowych miesiącach tego roku przedstawicielom wielu branż szkodziła bowiem przeciągająca się zima, co analitycy uwzględnili w prognozach. Tu jednorazowo zyskała jednak branża energetyczna. W kolejnych miesiącach ten czynnik nie będzie już występował. Nasza gospodarka powinna zgodnie z oczekiwaniami zacząć odbijać, w przeciwnym wypadku konieczna będzie znaczna nowelizacja budżetu.

Czy na rynku można wskazać firmy, które w II kwartale mają szansę wyróżnić się pozytywnie?

Być może w końcu nastąpi poprawa w spółkach, których wyniki dotąd trochę odstawały od prognoz. Mam tu na myśli Asseco Poland, GTC czy TP. W wypadku ostatniej spółki widać, że program redukcji kosztów (redukcja zatrudnienia o 1,7 tys. osób w 2013 r. i potencjalnie dalszych 5 tys. w ciągu najbliższych trzech lat) i pomysł TP na niskokosztową markę NJU podoba się inwestorom, co ma odbicie w kursie. Neutralnych rezultatów spodziewałbym się po branży finansowej, czyli bankach i PZU, oraz energetyce.

Które firmy mogą rozczarować?

Wśród spółek z WIG20 nie za bardzo jestem w stanie wskazać takie firmy. Po wynikach za I kwartał widać, że nic złego nie dzieje się w spółkach, co do których można było mieć pewne obawy. Tam, gdzie spodziewaliśmy się znacznego pogorszenia rezultatów, jak np. w Telekomunikacji, trudno zaś oczekiwać dalszych negatywnych zaskoczeń.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?