Od kilku miesięcy wciąż mówi się o amerykańskiej Rezerwie Federalnej i możliwym ograniczeniu programu skupu aktywów (QE3). Kiedy wreszcie może do tego dojść?
Ankiety przeprowadzane przez największe agencje informacyjne wśród ekonomistów wskazują na marzec 2014 r. Trzeba jednak zaznaczyć, że wcześniej te same osoby upierały się przy wrześniu 2013 r., a w ciągu kilku tygodni nastąpiła wyraźna zmiana oczekiwań. W pewnym sensie nie do końca uzasadniona, gdyż amerykańska gospodarka pokazała w październiku lepsze dane, mimo że mieliśmy czasowe zamknięcie instytucji rządowych. W efekcie może się okazać, że kwestia redukcji QE3 będzie poddawana pod głosowanie na każdym posiedzeniu Fedu w najbliższych miesiącach. W tym także w grudniu. Inną sprawą jest to, kiedy znajdzie się większość, która to przegłosuje.
Jak ograniczenie skupu aktywów może się przenieść na zachowanie złotego?
Złoty wciąż należy do grupy rynków rozwijających się, a te są dość wrażliwe na globalne wahania, zwłaszcza zmiany w polityce Rezerwy Federalnej. Zwróćmy jednak uwagę, że nasza waluta nie straciła tak mocno w sierpniu, jak chociażby brazylijski real czy indyjska rupia. A wtedy rynek mocno obawiał się skutków ograniczenia QE3. Na tle regionu wyglądamy także lepiej fundamentalnie niż nasi sąsiedzi. To może, ale nie musi ograniczać skalę potencjalnej przeceny złotego, gdyż z drugiej strony zagraniczny kapitał chętniej wybierał polskie aktywa ze względu na głębokość rynku.
Oczywiście najbardziej te decyzje odbiją się na dolarze. Czy lepiej więc unikać tej waluty?