Reklama

Czy fala hossy na Wall Street rozbije się o historyczne szczyty?

Amerykański indeks S&P 500 wkroczył w newralgiczną strefę, w której załamały się dwie poprzednie hossy. Pesymiści oczami wyobraźni widzą więc już zapewne powtórkę dramatycznego trendu spadkowego. Wskazujemy jednak argumenty za tym, że fundamenty Wall Street są obecnie „zdrowsze” niż w latach 2000 i 2007

Aktualizacja: 15.02.2017 07:04 Publikacja: 17.02.2013 13:31

Czy fala hossy na Wall Street rozbije się o historyczne szczyty?

Foto: Bloomberg

Od początku roku indeks S&P 500, na który zwrócone są oczy inwestorów giełdowych na całym świecie, urósł o prawie 7 proc. (do czwartku). Tymczasem w przeszłości indeks typowo zyskiwał 7,5 proc., tyle że w ciągu całego roku, a nie przez półtora miesiąca. Na Wall Street coraz głośniej mówi się więc o nadciągającej nieuchronnej korekcie spadkowej, która zapewne nie pozostałaby bez konsekwencji, także jeśli chodzi o polską giełdę. Każda z poprzednich korekt niwelowała sporą część poprzedzających ją fal zwyżkowych, tak więc jest o czym myśleć.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 29zł miesięcznie przez cały rok!

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej.

Zyskaj pełen dostęp do aktualnych i sprawdzonych informacji, wnikliwych analiz, komentarzy ekspertów, prognoz i zestawień publikowanych wyłącznie na PARKIET.COM w formie tekstów oraz treści audio i wideo.

Reklama
Analizy rynkowe
Rekordy na GPW w połowie grudnia, a indeksy mają dalej puchnąć
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Analizy rynkowe
Efekt grudnia na warszawskich gigantach
Analizy rynkowe
Polska giełda wciąż rozdaje prezenty. Są nowe szczyty
Analizy rynkowe
Złoto zmniejszyło amerykański deficyt handlowy. Najniższy od pięciu lat
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Analizy rynkowe
„Maluchy” nadal czekają na szansę. Czy przyszły rok będzie do nich należał?
Analizy rynkowe
Wydobycie ropy w USA znów rekordowe
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama