Chcesz zarobić? Postaw na spółki z wysoką stopą dywidendy

Dla kilkunastu firm z warszawskiej giełdy tegoroczna stopa dywidendy może przekroczyć 7 proc. W tym gronie są ...

Aktualizacja: 15.02.2017 04:25 Publikacja: 15.03.2013 13:00

Chcesz zarobić? Postaw na spółki z wysoką stopą dywidendy

Foto: Fotorzepa, Piotr Kowalczyk PK Piotr Kowalczyk

Wyłuskaliśmy spółki, które w 2013 r. wyjątkowo hojnie podzielą się zyskiem z akcjonariuszami. Okazuje się, że mimo spowolnienia gospodarczego grono firm z wysoką stopą dywidendy jest całkiem spore. A stawiać na nie warto, szczególnie w kontekście historycznie niskich stóp procentowych, z jakimi mamy do czynienia w Polsce.

– Dowodem na atrakcyjność spółek dywidendowych są doświadczenia międzynarodowe, gdzie w dłuższym okresie indeksy zbudowane w oparciu o spółki regularnie płacące dywidendy biją szerokie indeksy – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.

Najbardziej hojni

Niektóre spółki zamierzają na dywidendę przeznaczyć cały ubiegłoroczny zarobek. Przykładem jest PZU. Do akcjonariuszy może popłynąć aż 2,6 mld zł, co daje ponad 29 zł na akcję. Przy obecnym kursie oznacza to nieco ponad 7-proc. stopę dywidendy. Jeszcze wyższa jest ona dla Synthosu. Ta chemiczna spółka zamierza wypłacić nie tylko cały ubiegłoroczny zarobek, ale również część kapitału zapasowego. W efekcie do kieszeni akcjonariuszy może trafić ponad miliard złotych – po 76 gr na akcję. Przy wczorajszym kursie oznacza to imponującą, prawie 12-proc. stopę dywidendy.

Jest grupa spółek, które tradycyjnie już od wielu lat dzielą się zyskiem z akcjonariuszami. Należą do nich m.in. Żywiec oraz Budimex. W ich przypadku stopa dywidendy jest rzędu 7?proc. Dobrze wypada w tym zestawieniu również KGHM. Wprawdzie na tak wysoką dywidendę jak w 2012 r. nie ma co liczyć (ponad 28 zł), ale kilkanaście złotych na akcję spółka zapewne wypłaci. Uwzględniając średnią z prognoz analityków, stopa dywidendy dla KGHM również sięgnie 7 proc.

Warto wskazać też na spółki z grupy Asseco. Sporo w tym roku wypłacą m.in. Asseco SEE (stopa dywidendy ok. 7 proc.) oraz Asseco CE (ok. 8 proc.). Akcjonariuszy zapewne nie zawiedzie też Eurotel. W 2012 r. wypłacił 1,5 zł na walor (ponad 8-proc. stopa przy aktualnym kursie). W tym roku może to być wyższa kwota. Hojna z reguły jest też Novita. W 2012 r. wypłaciła 2,9 zł na akcję, co dało atrakcyjną stopę rzędu  14 proc. Na razie nie wiadomo, na jaką kwotę mogą liczyć akcjonariusze w tym roku. Pod koniec marca zarząd przedstawi rekomendację w tej sprawie. Wczoraj natomiast poznaliśmy rekomendację zarządu PGE. Spółka może wypłacić 0,86 zł na walor. Wprawdzie to znacząco mniej niż rok temu (ponad 1,8 zł), ale przy obecnym kursie otrzymujemy i tak całkiem przyzwoitą, przekraczającą 5 proc. stopę dywidendy.

Wysoka – czyli jaka?

Analitycy wskazują, że poziom stopy dywidendy można oceniać w relacji do rentowności 10-letnich obligacji Skarbu Państwa, która wynosi teraz ok. 4 proc. – Pomijając zdarzenia jednorazowe przyzwoity i powtarzalny poziom dywidendy to od 2 do 6 proc. w zależności od branży i etapu rozwoju spółki – mówi Sobiesław Kozłowski, ekspert ds. rynków akcji DM Raiffeisen. Dodaje, że zbyt wysoka relacja dywidendy do kursu może wynikać z operacji jednorazowych. – Ponadto świeżym i bolesnym przykładem jest TP. Gigant telekomunikacyjny był postrzegany jako przykład spółki defensywnej i dywidendowej. Zasygnalizowanie obniżki dywidendy najpierw z 1,5 zł do 1 zł, a ostatnio do 0,5 zł przyczyniło się do spadku kursu o blisko  58?proc. – zwraca uwagę.

Jak wskazują analitycy DM BDM, rok temu TP wypłaciła 1,5 zł przy kursie 17,3 zł (w dniu odcięcia prawa do dywidendy). To daje ponad 8-proc. stopę dywidendy. Obecne 0,5 zł przy aktualnym kursie oznacza natomiast stopę rzędu ponad 7?proc. Czyli niewiele niższą niż rok temu. – Tymczasem akcjonariusz zyskał 1,5 zł dywidendy (1,22 zł netto po podatku), a stracił 10,4 zł na kursie akcji – zwracają uwagę eksperci.

Bez hurraoptymizmu

Ubiegły rok był rekordowy. Same blue chips wypłaciły akcjonariuszom aż 18,5 mld zł. Pobicie tego rekordu wydaje się mało realne. Spore grono spółek wypłaci bowiem mniej niż w 2012 r. Niektóre w ogóle nie podzielą się zyskiem.

– Wydaje się, że niższe dywidendy wynikają ze spadku zysków, ale także chęci zachowania większego bufora płynnościowego w warunkach słabszej koniunktury. Jeśli chodzi o inwestycje, to spółki obecnie raczej ostrożnie wydają na to środki, obawiając się, że osłabienie koniunktury będzie jeszcze jakiś czas trwało – mówi Materna.

Eksperci, pytani o optymalną stopę dywidendy, wskazują, że generalnie w branżach kapitałochłonnych o wysokiej stopie amortyzacji oraz w segmentach o relatywnie niższej stopie wzrostu powinniśmy oczekiwać wyższej stopy wypłaty dywidendy.

[email protected]

Opinie

Robert Brzoza, strateg rynkowy, UniCredit CAIB

Według naszych obliczeń wysoka stopa dywidendy najsilniej oddziałuje na kurs spółki około jeden-dwa miesiące przed datą przypisania prawa do dywidendy. Należy też wziąć pod uwagę dodatkowe czynniki, jak np. perspektywy wyników spółki oraz na ile dana stopa dywidendy może być utrzymana w przyszłości. Wysokie stopy dywidendy zyskują na znaczeniu w kontekście niskich stóp procentowych. Jednak to tylko połowa równania. Drugą jest apetyt na ryzyko oraz postrzeganie danej giełdy/kraju jako potencjalnie zwyżkowych i atrakcyjnych. Przykładowo, w Republice Czeskiej od trzech lat mamy stopy procentowe poniżej 1 proc., natomiast rynek czeski w tym czasie spadł ponad 16 proc., a stopa dywidendy relatywnie się nie zmieniła. Równocześnie mamy np. rynek turecki, który jako jedna z nielicznych zwyżkowych gospodarek przeżywa silną hossę – pomimo relatywnie niskiej stopy dywidendy. Jaka jest optymalna stopa? Powinniśmy wiązać ją z przepływami gotówkowymi generowanymi przez firmę oraz z koniecznymi do zrealizowania inwestycjami.

Krzysztof Pado, analityk, DM BDM

Inwestorzy powinni się sugerować możliwymi do uzyskania stopami dywidendy w przyszłości. Jeśli spółka będzie w stanie zapewnić długoterminowy ich wzrost, to będzie pozytywnie postrzegana przez rynek. Należy też pamiętać, że wypłata oznacza skorygowanie kursu o wysokość dywidendy. Często jest tak, że stopa zwrotu z akcji spółek niepłacących dywidendy (lub płacących niewiele) jest wyższa od tych, które ją płacą. Dzieje się tak, bo inwestorzy oczekują, że spółka będzie w stanie wypłacać solidne dywidendy w przyszłości. Ważne jest, czy firma będzie w stanie efektywnie pomnażać nadwyżki środków, czy też może lepiej, jeśli uczynią to samodzielnie akcjonariusze – inwestując pieniądze z dywidend w inne aktywa. Właśnie od tego będzie zależeć optymalna stopa dywidendy z punktu widzenia akcjonariuszy. Dla każdej spółki będzie ona inna. Należy pamiętać też o kwestiach podatkowych. Podatek od dywidendy płacony jest od razu, a od zysku z inwestycji w akcje może być odraczany w czasie lub kompensowany ze stratami.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?