Rząd może sięgnąć głębiej do kieszeni energetyki

Analitycy nie zdziwią się, jeśli PGE?wypłaci w tym roku nawet dwukrotnie wyższą dywidendę, niż chciałby zarząd. Większe udziały w zyskach energetyki są potrzebne, by łatać budżet. Poprawią też wycenę Energi.

Aktualizacja: 15.02.2017 03:47 Publikacja: 22.03.2013 05:00

Rząd może sięgnąć głębiej do kieszeni energetyki

Foto: Archiwum

Choć w tym roku trudno oczekiwać bicia dywidendowych rekordów, bo spółkom energetycznym kurczą się zyski, to i tak analitycy spodziewają się, że Skarb Państwa sięgnie do kieszeni PGE czy Enei dużo głębiej, niż chciałyby ich zarządy. Powody są dwa. Jeden oczywisty – konieczność zasypywania deficytu budżetowego, którego poziom zdaje się wymykać w tym roku spod kontroli.

Wśród analityków, z którymi rozmawialiśmy, pojawia się też opinia o drugiej stronie medalu: zapowiedź wyższych dywidend podbiłaby wyceny giełdowej energetyki, czyli pomogłaby Skarbowi Państwa więcej zarobić na prywatyzacji Energi.

Można zarobić podwójnie

Z opinią tą zgadza się Paweł Puchalski, szef działu analiz Domu Maklerskiego BZ WBK.

– Wypłacając wysoką dywidendę z PGE Skarb Państwa jako?główny akcjonariusz może skorzystać podwójnie – uważa, wskazując w pierwszej kolejności na kwestie budżetowe. – Prawdopodobny implikowany wzrost kursów akcji PGE, Tauronu i Enei wpłynąłby na wzrost rynkowego wskaźnika EV/EBITDA (wartość przedsiębiorstwa do zysku operacyjnego z amortyzacją – red.), co mogłoby poprawić wycenę Energi, której debiut giełdowy jest zapowiadany na ten rok – wyjaśnia.

Obecnie średni EV/EBITDA dla większych polskich spółek energetycznych z GPW?kształtuje się w granicach 3,5–5,1. Gdyby w przypadku Energi wynosił on równo 4x, to jej wycena po uwzględnieniu zadłużenia wynosi ok. 5,3 mld zł (wśród instytucji finansowych mówi się o widełkach 4,5–6 mld zł).

Nie wiadomo na dzisiaj, o ile procent mogłyby wzrosnąć wyceny energetyki na wieść o większych wypłatach z zysku. Sprawa dotyczy głównie największej w branży PGE.

Zarząd zarekomendował już, by wypłacić akcjonariuszom połowę skonsolidowanego zysku netto za 2012 r., czyli 1,6 mld zł, co dałoby 86 gr na akcję. Analitycy nie wierzą jednak, by rząd odpuścił, zostawiając w PGE tyle pieniędzy, ile chce zarząd.

Będzie dwa razy więcej?

– Można przypuszczać, że spółka zdaje sobie sprawę z apetytów Ministerstwa Skarbu i dlatego pod koniec 2012 r. zawiązała rezerwy, które obniżyły wynik netto o 1,2 mld zł – mówi jeden z analityków.

Zdaniem Macieja Hebdy z Espirito Santo tegoroczna wypłata z zysku PGE?wyniesie ok. 1,4 zł na akcję, czyli 2,7 mld zł. Przedstawiciel DM BZ WBK zakłada utrzymanie dywidendy na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. To wymagałoby sięgnięcia po zasoby z wcześniejszych lat. Można zakładać, że rząd ostateczną decyzję uzależni od tego, jak duże inwestycje PGE?wkrótce ogłosi w aktualizacji strategii.

W Enei podwyżka dywidendy już nastąpiła. Jeszcze przed publikacją wyników za 2012 r. zarząd grupy zasygnalizował, że chce zapłacić 156,8 mln zł zł, czyli 0,36 zł na akcję. Nadzorcy podwyższyli tę propozycję do 211,9 mln zł, co daje 0,48 zł na walor. – Tyle, ile prognozowałem. Rada chce wypłaty 30 proc. skonsolidowanego zysku – komentuje Maciej Hebda.

W przypadku katowickiego Tauronu sprawa wygląda trochę inaczej. Zarząd nie przedstawił jeszcze propozycji, ale zasygnalizował już, że weźmie pod uwagę, ile zysku wypłacono w 2012 r. Dywidenda wyniosła więcej niż chciała spółka, 31 gr na akcję, czyli łącznie 543 mln zł. Choć skonsolidowany wynik Tauronu w 2012 r. wzrósł w ujęciu r./r. i wyniósł 1,47 mld zł, analitycy oczekują dywidendy zbliżonej do tej z ubiegłego roku. – Nie widzę możliwości wypłaty dużej części zysku. Co więcej, jeśli sytuacja rynkowa będzie się utrzymywać, a Tauron będzie trzymał się strategii inwestycyjnej, to przy rosnącym zadłużeniu spółki, przyszły rok może być ostatnim, w którym spółka podzieli się zyskiem z akcjonariuszami – uważa Hebda.

Normy do wyrobienia

Minister skarbu Mikołaj Budzanowski już zapowiadał, że w 2013 r. polityka dywidendowa zostanie zaostrzona i rząd będzie chciał wypłaty średnio powyżej 60 proc. zysków spółek z GPW. W przypadku energetyki wypracowanie tej normy wydaje się realne. Trzeba jednak dopasować poziom inwestycji do rynkowej koniunktury. – Uważam, że w obecnych warunkach makro państwowe grupy energetyczne nie muszą realizować wszystkich inwestycji nakreślonych w orędziu premiera Donalda Tuska, szczególnie że inwestycja Enei w Kozienicach już się rozpoczęła, a inwestycja w Jaworznie (Tauron) prawdopodobnie zostanie rozpoczęta wkrótce – podsumowuje Puchalski.

[email protected]

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?