W ostatnim czasie krajowi inwestorzy coraz częściej są zasypywani optymistycznymi wiadomościami ze spółek. Najlepszym tego przykładem może być zakończony sezon publikacji rezultatów za II kwartał. Z raportów okresowych wynika, że coraz większa liczba spółek notowanych na warszawskim parkiecie może się pochwalić zyskami na poziomie operacyjnym. Na 385 przeanalizowanych przez „Parkiet" giełdowych firm 297 wypracowało zysk z działalności operacyjnej w zakończonym kwartale.
Spółkom łatwiej o zyski
W celu przekonania się, jak radzą sobie spółki notowane na warszawskim parkiecie, wzięliśmy pod lupę wynik operacyjny, czyli EBIT, będący najbardziej miarodajnym wskaźnikiem efektywności działalności przedsiębiorstwa. W przeciwieństwie do wyniku netto nie uwzględnia on zysków i strat nadzwyczajnych, płaconych podatków oraz wyników działalności inwestycyjnej i transakcji finansowych. Liczą się tylko przychody i koszty wynikające z podstawowej działalności spółki. Bazując na wyniku operacyjnym, inwestorzy łatwo mogą ocenić, czy i jaką rentowność ma spółka.
Z analizy raportów podsumowujących II kwartał 2013 roku (pominęliśmy sektor finansowy) płyną optymistyczne wnioski. W porównaniu z takim samym okresem 2012 roku liczba giełdowych spółek mogących pochwalić się zyskiem operacyjnym zwiększyła się z 278 do 297. To oznacza, że działalność na poziomie operacyjnym jedynie co czwartej niefinansowej spółki z warszawskiego parkietu nie jest rentowna. Jedynie co dziesiąta firma ubiegłoroczny zysk zamieniła na stratę w II kwartale, podczas gdy jeszcze w pierwszym kwartale 2013 roku takie przypadki stanowiły prawie 15 proc. ogółu.
Co trzecia spółka zwiększyła zyski
Pozytywnym zjawiskiem jest też to, że w przeciwieństwie do poprzedniego kwartału, gdzie nieznaczną przewagę wśród rentownych podmiotów miały te, których zyski operacyjne kurczyły się, w II kwartale 2013 roku liczebną przewagę miały spółki, które wypracowały większy EBIT niż przed rokiem. Prawie co trzecia spółka notowana w Warszawie wypracowała większy zysk niż przed rokiem. Co ciekawe, łączny zysk operacyjny wypracowany w II kwartale 2013 roku skurczył się o 6 proc. – z 9,2 mld do 8,6 mld zł. Duży udział w tym mają potentaci naszego rynku, jak KGHM i PKN Orlen, którzy II kwartału nie mogą zaliczyć do udanych. Zysk miedziowego giganta spadł niemal o połowę z 1,9 do 1 mld zł, z kolei płocki koncern, wykazując stratę operacyjną sięgającą 140 mln zł (wobec 375 mln zł EBIT na plusie w analogicznym okresie ubiegłego roku), dostarczył jednego z największych rozczarowań zakończonego sezonu wyników. Średnia prognoz analityków wskazywała, że wynik operacyjny Orlenu będzie 60 mln zł na plusie.
Oni mają sposób na poprawę
Tradycyjnie nie zabrakło firm, które dzięki tzw. niskiej bazie (II kwartał 2012 r.) mogły się pochwalić bardzo wysoką dynamiką poprawy zysku. W tej kategorii prawdziwą gwiazdą zakończonego sezonu wyników został Eko Export, spółka zajmująca się pozyskiwaniem i przetwarzaniem mikrosfery. W II kwartale zysk operacyjny Eko Exportu poszybował do 4,6 mln zł z zaledwie 110 tys. zł wypracowanych rok wcześniej. To efekt skokowo rosnących przychodów ze sprzedaży. Spółka zapowiada rekordowy rok pod względem wyników. Wśród blue chips bezkonkurencyjne pod względem dynamiki zysku operacyjnego okazało się PGNiG. Gazowy gigant stratę operacyjną sprzed roku w wysokości 352 mln zł zamienił na 747 mln zł zysku.