Marzec był bardzo udany dla posiadaczy akcji notowanych na warszawskim parkiecie. WIG wzrósł bowiem w ubiegłym miesiącu o 7,9 proc., co jest najlepszym wynikiem od maja 2013 r. Silna zwyżka oznacza kontynuację rozpoczętego w styczniu trendu. WIG zakończył marzec na poziomie 49 017 pkt, co jest nowym szczytem zwyżek i jednocześnie najwyższym poziomem od listopada ubiegłego roku. Świetną passę podtrzymał też WIG20, który zbliżył się pod koniec marca do psychologicznej bariery 2000 pkt. Jaki będzie kwiecień?
Statystycznie czwarty miesiąc roku to bardzo dobry czas dla inwestorów. Średnia zmiana notowań WIG w kwietniu jest dodatnia i wynosi 3,8 proc., co jest najlepszym wynikiem po styczniu i grudniu. Warto dodać, że nawet bez uwzględniania skrajnych wartości (zniżka o 24,2 proc. w 1994 r. oraz zwyżka o 41,9 proc. w 1995 r.) średnia jest bardzo wysoka i wynosi 3,3 proc. Mało tego, w 15 przypadkach na 25 w kwietniu notowano wzrost o średniej wielkości 10,5 proc., a w 10 przypadkach spadek o średniej wielkości 6,4 proc. Historia, choć ze statystycznego punktu widzenia dość krótka, przemawia zdecydowanie na korzyść kupujących. Przyjmując proste założenie, że WIG zyska w tym miesiącu 3,8 proc., możemy liczyć na ruch do 50 880 pkt. Czy te statystyczne prognozy pokrywają się z wnioskami z analizy technicznej?
WIG mimo piątkowej zadyszki cały czas utrzymuje tendencję wzrostową. Od 21 stycznia indeks regularnie wybija nowe szczyty notowań, a dołki korekt są położone również coraz wyżej. Linia trendu przebiega teraz przy 47 200 pkt i pokrywa się z poziomem lokalnego szczytu z końca grudnia. Mamy więc w tym miejscu silne wsparcie, które powinno zatrzymywać silniejsze ruchy spadkowe. Z kolei przebicie 49 000 pkt powinno skutkować ruchem przynajmniej do 49 600 pkt, a następnie atakiem na strefę 50 000–52 000 pkt. Warto tutaj dodać, że piątkowy spadek zbiegł się w czasie z atakiem WIG na linię średniej kroczącej z 200 sesji. Z technicznego punktu widzenia dotarcie do tak ważnego poziomu tłumaczy odreagowanie i realizację zysków przez część inwestorów. Pokonanie linii średniej powinno umocnić obóz byków i dać impuls do kontynuacji marszu na północ.
Analogicznie jak WIG zachowuje się również indeks blue chips. Koniec marca przyniósł podejście pod psychologiczną barierę 2000 pkt, co może tłumaczyć piątkowe odbicie. WIG20 cały czas utrzymuje się jednak w kanale wzrostowym, którego dolna granica znajduje się przy 1915 pkt i stanowi silne wsparcie. Dopóki notowania są powyżej tej bariery, dopóty obowiązuje scenariusz wzrostowy. Celem byków w krótkim terminie jest 2015 pkt, czyli pułap gdzie przebiega obecnie linia średniej kroczącej z 200 sesji. Kolejne potencjalne cele to 2035 pkt oraz 2100 pkt.