Sportowe i giełdowe oczekiwania na czas piłkarskich mistrzostw

Tym razem maklerzy i doradcy inwestycyjni przewidują, że w najbliższych tygodniach lepiej od giełdowych indeksów będzie radzić sobie reprezentacja Polski w piłce nożnej. Według ich prognoz piłkarze dojdą do ...

Publikacja: 10.06.2016 14:00

Reprezentacje Francji, w której kluczową rolę odgrywa Paul Pogba...

Reprezentacje Francji, w której kluczową rolę odgrywa Paul Pogba...

Foto: Archiwum

Futbolowa gorączka opanowała już prawie całą Polskę. Nie ominęła również przedstawicieli polskiego rynku kapitałowego, którzy w „Parkiecie" ujawniają swoje przewidywania dotyczące Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2016.

Przy okazji przewidywań piłkarskich, eksperci z domów i biur maklerskich oraz TFI wypowiedzieli się też w innej emocjonującej kwestii – prognoz giełdowych na okres czerwca i lipca.

Duża wiara w sukces

Jeśli chodzi o zmagania sportowe, poziom optymizmu wśród osób pracujących w zawodach związanych z giełdą jest ogromny.

– Wydaje się, że wreszcie doczekaliśmy się reprezentacji, która potrafi wygrać praktycznie z każdym – i to nie przypadkiem czy w pojedynczym meczu. Trener Adam Nawałka zbudował dość młodą, głodną sukcesu kadrę, opartą na kilku mocnych filarach – zaznacza Tomasz Krajewski, analityk BM Deutsche Bank.

– Dawno nie mieliśmy tak mocnej i zgranej reprezentacji. Wielu naszych zawodników reprezentuje czołowe klubu mocnych lig europejskich i co ważniejsze, odgrywa w nich kluczowe role – dodaje Adam Narczewski, dyrektor sprzedaży XTB.

Żaden z zapytanych o zdanie ekspertów giełdowo-piłkarskich nie dopuszcza do siebie myśli o tym, że reprezentacja Polski nie wyjdzie z grupy. Najwięcej zapytanych o zdanie osób – pięć z ośmiu – oczekuje ćwierćfinału (to wspomniani Tomasz Krajewski oraz Adam Narczewski, a także Andrzej Tomczyk, dyrektor zarządzający Admiral Markets Polska, Jarosław Lis, dyrektor biura aktywów akcyjnych BPH TFI, oraz Seweryn Masalski, zarządzający MM Prime TFI).

Większym optymizmem wykazali się tylko Michał Wojciechowski, zastępca dyrektora DM BOŚ, oraz Dariusz Świniarski, zarządzający portfelami TMS Brokers, którzy liczą na dojście kadry Adama Nawałki do półfinału turnieju.

Ponieważ piłka nożna to sport drużynowy, zatem również kolektywnie do zadania podszedł zespół ING Securities. – Konsensus w naszym zespole jest taki, że Polacy awansują do 1/8 finału – uważa zespół doradztwa i analiz ING Securities.

Główni faworyci

A kto wygra cały turniej? Choć wszyscy eksperci po cichu liczą, że reprezentacja Polski zaskoczy piłkarską Europę i sięgnie po tytuł najlepszej drużyny, to jednak wśród faworytów zawodów widziani są głównie Francja i Niemcy.

– Niemcy zostaną mistrzami Europy, zgodnie ze znanym powiedzeniem, że piłka to gra 22 facetów, w której na końcu i tak wygrywają Niemcy – żartuje Michał Wojciechowski.

Z dużym dystansem do prognoz podeszli również analitycy ING Securities: – Widać poprawę wyników Francji w ostatnim kwartale. Uważamy też, że Francuzi są przez rynek niedowartościowani.

Podsumowując, zwycięstwo Niemiec obstawili Andrzej Tomczyk, Tomasz Krajewski, Adam Narczewski, Seweryn Masalski oraz Michał Wojciechowski, Francji – analitycy ING Securities, Andrzej Tomczyk, Tomasz Krajewski, Jarosław Lis, Anglii – Dariusz Świniarski, a Hiszpanii – Tomasz Krajewski. Jak widać, część przedstawicieli rynku kapitałowego nie mogła zdecydować się na jednego faworyta. Najbardziej niezdecydowany był analityk BM Deutsche Bank, który postanowił wskazać aż trzech głównych pretendentów do triumfu.

Bez giełdowego optymizmu

Z mniejszym entuzjazmem eksperci podchodzą do warszawskiej giełdy. Na nasze pytanie: „Na jakich poziomach będą indeksy na GPW w dniu finału Mistrzostw Europy?" padały bardzo różnorodne odpowiedzi, z których wyszły niezbyt imponujące średnie: dla WIG – 46475 pkt, a WIG20 – 1858 pkt. To poziomy bardzo zbliżone do aktualnych wskazań indeksów.

– Przewidzenie poziomu indeksów GPW na konkretną datę to zadanie setki razy trudniejsze, niż typowanie zwycięzców Euro, ze względu na ogromną liczbę zmiennych – mówi Seweryn Masalski z MM Prime TFI.

– Do czasu finału Euro 2016 czeka nas po drodze kilka wydarzeń, które mogą decydować o zachowaniach rynku. Najważniejsze to decyzja w sprawie stóp procentowych w USA oraz referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Zakładam, że jednak Fed nie podniesie jeszcze stóp w czerwcu, a Wielka Brytania pozostanie w UE. W przypadku takiego scenariusza obstawiam indeks WIG20 na poziomie 1990 pkt – prognozuje Tomasz Krajewski.

Kolejnym z optymistów był Andrzej Tomczyk z Admiral Markets Polska: – Wiele wskazuje na to, że czerwiec i lipiec będą wzrostowe na warszawskim parkiecie, głównie za sprawą sprzyjającego otoczenia zewnętrznego i zwyżek na europejskich i amerykańskich parkietach. Zakładam, że WIG znajdzie się ponad poziomem 48 tysięcy punktów, podczas gdy WIG20 powyżej 1930 punktów.

Po drugiej stronie znalazł się m.in. zespół doradztwa i analiz ING Securities, który spodziewa się korekty na zachodnich giełdach, co może spowodować słabszą koniunkturę na naszym parkiecie. Według ING Securities WIG może znajdować się na poziomie 44601 pkt, a WIG20 na poziomie 1771 pkt.

Potencjalne gwiazdy parkietu

A które branże mogą wyróżniać się na tle szerokiego rynku podczas piłkarskich Mistrzostw Europy?

– W dalszym ciągu lepiej od rynku zachowywać się będą spółki o małej kapitalizacji, skupione w sWIG80. W odniesieniu do konkretnych branż stawiałbym na spółki z sektora informatycznego oraz paliwowego, głównie na PKN Orlen oraz PGNiG – mówi Andrzej Tomczyk.

Zespół doradztwa i analiz ING Securities stawia na energetykę, argumentując, choć żartobliwie, to bardzo dosadnie: – W ostatnim czasie dość mocno ucierpiała ze względu na zawirowania polityczne. Oczekujemy, że politycy będą siedzieć w czerwcu przed telewizorami i nie będą przeszkadzać, co może przełożyć się na lepsze zachowanie spółek energetycznych.

– Najlepsze fundamenty ma aktualnie przemysł. W dużej części zorientowany na eksport, pomaga mu słaby złoty i niskie stopy procentowe. Czarnym koniem może być energetyka, gdzie dużo złych czynników ryzyka już się zrealizowało, a kursy są rekordowo nisko – dodaje Seweryn Masalski.

Z kolei Tomasz Krajewski przypomina, że w okresie letnim zazwyczaj obserwujemy wzrost sprzedaży detalicznej głównie w branży spożywczej, a szczególnie alkoholi i wyrobów tytoniowych. I na te branże stawia.

Dariusz Świniarski z TMS Brokers wymienia konkretne spółki, które mogą liczyć na wzrost obrotów podczas Euro 2016 – to Grupa Żywiec, Eurocash, Emperia, Tarczyński, AB.

Co jeszcze? – Zapewne silnie rośnie rozpoznawalność marek sponsorujących reprezentację czy organizację mistrzostw Europy. Odbywa się to jednak dużym lub bardzo dużym nakładem finansowym i raczej ma to długo- niż krótkoterminowe znaczenie – mówi Jarosław Lis.

– Nie widzę faworytów. Jeżeli przewidujemy pogorszenie koniunktury, to zawsze warto mieć w portfelu spółki z branż defensywnych, takich jak energetyka, telekomunikacja czy branża spożywcza. Trzeba być jednak otwartym i przygotowanym na każdą sytuację rynkową. Stąd, zdywersyfikowany portfel powinien zawierać aktywa z różnych branż i sektorów – mówi Adam Narczewski.

Tu i tu łatwo o pomyłki

– Na zakończenie radzę pamiętać o cechach wspólnych piłki nożnej i giełdy. Obydwie dyscypliny są trudno przewidywalne, a eksperci wyjątkowo często się mylą. Między innymi dlatego są tak emocjonujące – podsumowuje z przymrużeniem oka Michał Wojciechowski z DM BOŚ.

[email protected]

Czy kadra Polski wesprze GPW?

Wiele wskazuje na to, że rozpoczynający się we Francji turniej może być udany dla drużyny wyselekcjonowanej przez Adama Nawałkę. Gdyby faktycznie tak się stało, to w Polsce zapanowałaby wielka euforia. Biorąc taki scenariusz pod uwagę – oraz coraz większą popularność finansów behawioralnych – zadaliśmy ekspertom dodatkowe pytanie – czy jest związek między nastrojami społecznymi (wywołanymi m.in. poprzez dobrą grę drużyny narodowej) a notowaniami indeksów?

Na interesującą zależność zwrócił uwagę Michał Wojciechowski z DM BOŚ. – Ciekawe zjawisko odkryli Kaplansky i Levy w swoim badaniu. Otóż strategia sprzedaży akcji przed mistrzostwami (w badaniu chodziło o Mistrzostwa Świata) i odkupienia indeksu dwa dni po zakończeniu przynosiła dużo większy zwrot niż strategia buy and hold. Wynikało to ze statystyk, które wskazywały, że w okresie mistrzostw giełdy częściej spadają niż rosną. Badania były przeprowadzane na indeksie NYSE Composite w latach 1950–2007 – mówi wicedyrektor DM BOŚ.

Jednak piłka nożna nie jest popularna w Stanach Zjednoczonych. W przypadku Polski może być inaczej.

– Dobre nastroje społecznie przekładają się na klimat inwestycyjny na parkiecie, podobnie jak inne wskaźniki nastroju badające nastawienie inwestorów. Im wyższy poziom optymizmu wśród graczy giełdowych, tym coraz to nowe maksima wyznaczają notowania indeksów giełdowych. Oczywiście to też działa w dwie strony, słabsze zachowanie drużyny może spowodować gorsze nastroje społeczne – twierdzi zespół doradztwa i analiz ING Securities.

– Według mnie jest związek. Dobre występy reprezentacji przekładają się na poprawę nastroju społeczeństwa, a co za tym idzie, również na podejmowane przez nas decyzje. Taki optymizm może więc bezpośrednio oddziaływać na inwestorów. Może się też przekładać pośrednio na giełdę, bo wraz z takimi wydarzeniami sportowymi, poprawia się sprzedaż choćby produktów spożywczych (w tym alkoholi), sprzętu RTV czy sprzętu sportowego. Ma to już bezpośredni wpływ na wyniki spółek, które często notowane są na giełdzie – dodaje Tomasz Krajewski, analityk BM Deutsche Bank.

Jakie jeszcze pojawiły się opinie? – Pojedyncze udane mecze mogą wywołać niewielkie plusy na giełdzie. Z drugiej strony możliwa jest nieco niższa produktywność podczas trwania turnieju i świętowania zwycięstw. Oba czynniki to jednak kropla w morzu sił wpływających na notowania akcji każdego dnia – uważa Seweryn Masalski z MM Prime TFI.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?