Po raz pierwszy od 2013 r. wyhamowały w Polsce inwestycje, a przewidywany spadek liczby upadłości w 2016 r. będzie niższy niż początkowo prognozowano – podaje Euler Hermes. Na cenzurowanym znalazły się również niektóre z giełdowych spółek, o czym świadczą informacje o naruszaniu kowenantów bankowych. – W większości przypadków sytuacja łamania kowenantów wynika z pogorszenia się sytuacji finansowej spółek, ewentualnie ze wzrostu odpisów na stracone aktywa, które obniżają wyniki czy kapitały własne – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM. Dodaje, że część tych firm to przedsiębiorstwa, w których większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, co zmniejsza szansę na rozpoczęcie w porę restrukturyzacji.
Branże pod lupą
Najwięcej firm, które są bliskie przekroczenia bezpiecznych wskaźników zadłużenia, znajdziemy w branży węglowej i energetycznej. – Mniejsze zyski w połączeniu z wysokimi nakładami inwestycyjnymi przełożyły się tam na pogorszenie sytuacji bilansowej – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers. Dodaje, że na szczęście ostatnio na globalnych rynkach ceny węgla odbiły się od dna, więc można liczyć na stopniową poprawę w tej branży. – Ponadto bilansowe wskaźniki zadłużenia, które byłyby niebezpieczne w warunkach wyższych stóp procentowych, nie są tak dużym problemem obecnie, ale może się to zmienić, gdy wzrośnie koszt długu w gospodarce – zaznacza analityk.
Na cenzurowanym jest m.in. Energa. Pojawiają się obawy, że po wynikach za III kwartał relacja długu netto do EBITDA może przekroczyć konwenant kredytowy ustalony na maksymalnym poziomie 3,5. Receptą na oddalenie tego ryzyka byłoby ograniczenie dywidendy. Na razie konsensus rynkowy zakłada wypłatę w latach 2016–2018 odpowiednio na poziomie 0,63 zł, 0,64 zł oraz 0,61 zł – podaje Raiffeisen Brokers. Na cenzurowanym jest też Tauron. Zarząd stara się poprawić wskaźniki zadłużenia, co może być trudne, zważywszy na planowane inwestycje. Analitycy, z którymi rozmawialiśmy, spodziewają się, że najtrudniejsze pod tym względem będą lata 2017 i 2018, kiedy to inwestycje będą mocno odczuwalne, a ich pozytywne efekty nie pojawią się jeszcze w wynikach. Nie wydaje się jednak, aby rynek obawiał się o sytuację Tauronu. To jedna z nielicznych spółek z WIG-Energia, której walory wyceniane są wyżej niż na początku roku. Spółka nie spodziewa się, żeby na koniec roku poziom długu netto do EBITDA przekroczył 3. Na koniec czerwca wynosił 2,58. Swoich wskaźników zadłużenia mocno pilnuje KGHM. Podkreśla, że będzie się starał nie przekroczyć poziomu 2 (na koniec czerwca wynosił 1,8).
Każdy przypadek jest inny
W pozostałych branżach nie widać jednoznacznie trudnej sytuacji, a poszczególne przypadki mają różne przyczyny.
– Mamy reprezentantów sektora detalicznego, informatycznego czy dystrybucji sprzętu komputerowego, co przeważnie związane jest z wysokim poziomem konkurencji lub pewnymi zmianami regulacyjnymi, a naturalne jest, że nie wszyscy radzą sobie równie dobrze na zmieniającym się rynku – mówi Niszcz.