Notowania Deutsche Banku, instytucji mającej aktywa warte połowę niemieckiego rocznego PKB, ustanowiły we wtorek kolejne historyczne minimum. Pociągnęło to w dół notowania innych europejskich banków i branżowy indeks Stoxx Europe 600 spadł do najniższego poziomu od miesiąca. WIG-Banki również tracił, choć korelacja między oboma indeksami ostatnio zmalała.
Na razie niewielki wpływ
– Nastroje inwestorów wobec banków w Europie cały czas mocno wpływają także na notowania banków w Polsce: zwykle zwyżki w Europie oznaczają zwyżki także u nas i odwrotnie – mówi Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego. Dodaje, że duży wpływ jak zwykle będzie mieć również ogólne nastawienie inwestorów do rynków rozwijających się, z którym nasza giełda jest mocno skorelowana.
– Spadek notowań europejskich banków może mieć wpływ na kursy akcji banków w Polsce. Poziom cen zagranicznych instytucji finansowych jest elementem wartym uwagi, gdyż tworzy punkt odniesienia do wyceny krajowych banków – dodaje Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.
Zaznacza, że pytanie jednak brzmi: jakie czynniki oddziałują na spadek wycen tamtejszych banków i czy dotyczą również polskich realiów. – Wygląda na to, że tak nie jest, przynajmniej w większości. Powodem spadków europejskich banków jest ich niedokapitalizowanie i gorsza zyskowność z powodu niższych stóp procentowych w strefie euro. U nas wprawdzie też rentowność jest pod presją, ale nasze banki są znacznie lepiej dokapitalizowane, mają aktywa dobrej jakości i ogólnie są w niezłej kondycji – podkreśla.
Eksperci są jednomyślni – głównym problemem przecenianych europejskich banków jest brak kapitału – inwestorzy zastanawiają się, czy banki mają go odpowiednio dużo, aby pokryć ewentualne straty, które w poszczególnych bankach mogą mieć różne przyczyny. O ile w przypadku Deutsche Banku mogą wynikać z kar administracyjnych lub dużej ekspozycji banku na instrumenty pochodne, o tyle w przypadku włoskich kredytodawców, jak Monte Paschi czy UniCredit, powodem strat mogą być złe kredyty. Na razie trudno jednak określić, na ile spadek notowań innych banków w Europie, będących w relatywnie dobrej kondycji, to efekt postrzegania sektora bankowego jako całości, a na ile skutek bezpośrednich obaw inwestorów, że problemy Deutsche Banku czy włoskich instytucji przełożą się na pogorszenie wyników innych przedstawicieli sektora.