Od stycznia 2015 r. kurs akcji budowlanej spółki porusza się w trendzie wzrostowym. W tym roku byki wyraźnie przyspieszyły, czego efektem jest m.in. ostatnia seria białych świec na wykresie. Czwartek był bowiem ósmą wzrostową sesją z rzędu dla Awbudu. Notowania przebiły poprzedni szczyt hossy 5,79 zł i wyznaczył nowy rekord 6 zł. Tak wysoko cena nie była od dwóch lat. Układ wskaźników i długoterminowa przewaga kupujących przemawiają za kontynuacją trendu wzrostowego. Najbliższe silne wsparcie znajduje się w okolicy 5 zł.
Deweloper był bez wątpienia jedną z najsilniejszych spółek minionego tygodnia na warszawskiej giełdzie. W ciągu pięciu sesji jego akcje podrożały bowiem o 25 proc. – z 4 zł do 5 zł. Impulsem do zwyżek były dobre dane dotyczące dynamiki sprzedaży mieszkań w III kwartale. Z technicznego punktu widzenia ostatnia zwyżka wpisuje się w długoterminowy układ wzrostowy. Tygodniowe maksimum – 5,2 zł, to jednocześnie najwyższa wycena akcji w historii firmy. Nowy szczyt można traktować jako sygnał kontynuacji hossy.
Kurs akcji mediowej spółki rośnie od debiutu na GPW w maju 2015 r. W czwartek cena wyznaczyła nowy szczyt hossy 58,96 zł, co potwierdza kondycję byków. Spółka ta była wielokrotnie polecana na łamach Parkiet TV przez prof. Krzysztofa Borowskiego. Jak na razie jego oczekiwania się sprawdzają. Ostatnie rekomendacje dla spółki wydane przez Trigon DM i Haitong Bank zalecały kupno papierów z ceną docelową odpowiednio 62 zł i 60,7 zł. Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie można się spodziewać nowych rekordów cenowych.