Straty wahały się od -0,6 proc. dla portugalskiego PSI20 do -9,3 proc. dla argentyńskiego Mervala. Pozostałe 83 proc. wskaźników było na plusie, co potwierdza, że na globalnych rynkach akcji panuje hossa. Dorobek indeksów wahał się od +0,7 proc. dla Nasdaq 100 do +17,7 proc. dla chilijskiego IPSA. Patrząc przez pryzmat kontynentów, najbardziej atrakcyjna dla inwestorów pozostaje Europa. Aż sześć indeksów ma YTD wyższy od 10 proc., podczas gdy w Azji i obu Amerykach jest takich wskaźników po dwa. Na Starym Kontynencie liderami w tym roku są szwedzki OMX Stockholm, ukraiński UX i rumuński BET. Na drugim biegunie są turecki XU100, OMX Riga i nasz WIG20. Na pocieszenie warto zauważyć, że sWIG80 ma YTD na poziomie +15,5 proc., co dawałoby mu w takim rankingu pozycję w ścisłej czołówce. Wracając do zagranicy – w Azji najlepiej dają zarobić parkiety na Tajwanie, Singapurze i Tajlandii. Pod kreską są natomiast filipiński PSEI, nowozelandzki NZX50 i Shanghai Composite. Na rynkach północnej i południej Ameryki liderem jest wspomniana IPSA, a tuż za nim jest „rodzina" Dow Jonesów. Pod kreską oprócz giełdy argentyńskiej jest także brazylijska.

GG Parkiet

Co ciekawe, jeśli wydłużymy okres analizy do sześciu miesięcy, to okazuje się, że cały świat jest na plusie. Ponad 30 proc. zyskały w tym czasie IPSA, UX, Athex Comp (Grecja), ICEX (Islandia), BUX (Węgry), TAIEX (Tajwan) i KOSPI (Korea Południowa). A ponieważ minął właśnie rok od wybuchu pandemii na Starym Kontynencie i w USA, to nietrudno się domyślić, że 12-miesięczne stopy zwrotu są jeszcze bardziej imponujące. Otóż w gronie analizowanych 60 indeksów są tylko dwa, które przez ten rok zyskały mniej niż 20 proc. To SOFIX (Bułgaria) i SAX (Słowacja). Z kolei transportowy Dow Jones i Merval są w tym okresie na 82-proc. plusie. To rekordziści zestawienia. Blisko 70 proc. zyskały też TAIEX, KOSPI, Nasdaq Composite i sDAX. PZ