Jedno się skończy, drugie się zacznie…

Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki:

Publikacja: 21.10.2019 11:49

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Wicepremier Liu He powtórzył, że Chiny są gotowe na rozmowy w innych tematach, kluczowych dla osiągnięcia porozumienia handlowego przy założeniu wzajemnego poszanowania. Według wcześniejszych doniesień kolejna runda negocjacji miała rozpocząć się w tym tygodniu. W poniedziałek rano juan jest nieco mocniejszy – USDCNH oscyluje wokół 7,0650, co tym samym jest wyraźniejszym naruszeniem linii szyi dla formacji RGR przy 7,0850. Wsparciem dla chińskiej waluty okazała się decyzja Ludowego Banku Chin, który nie zmienił jedno i pięciorocznej stopy pożyczkowej LPR, chociaż oczekiwano jej nieznacznej redukcji. 

WIELKA BRYTANIA / BREXIT: W sobotę Izba Gmin zamiast głosować nad porozumieniem ws. Brexitu zajęła się tzw. poprawką Letwina, która zakłada, że najpierw premier Johnson musi wysłać do Brukseli wniosek o wydłużenie Brexitu, a dopiero później Umowa będzie głosowana. Wspomniana poprawka została przyjęta 322 głosami do 306 przeciwko. W odpowiedzi premier wysłał do Brukseli wspomniany wniosek, ale in blanco, oraz drugi podpisany, w którym prosi, aby UE nie zgadzała się na kolejne wydłużenie Brexitu w czasie. Rząd chce, aby do głosowania w sprawie Umowy doszło jeszcze dzisiaj, lub jutro, choć na to musi zgodzić się przewodniczący parlamentu. W niedzielę szef MSZ (Dominic Raab) stwierdził, że jest przekonany, że znajdzie się wymagana większość dla poparcia Umowy ws. Brexitu i powtórzył, że celem jest wyjście z UE 31 października. Po tych informacjach funt potaniał na otwarciu w Azji, ale później całkowicie odrobił straty lekko wybijając szczyt z czwartku przy 1,2988. 

UNIA EUROPEJSKA / USA / RELACJE HANDLOWE: Doradca Białego Domu ds. handlowych, Peter Navarro powiedział jeszcze w piątek, że wprowadzenie ceł na produkty z UE, może okazać się tymczasowe. W efekcie wspólna waluta zdaje się nie przejmować tym wątkiem i kontynuuje zwyżki.

OPINIA ANALITYKA: Jedno się skończy, drugie się zacznie...

Prawdopodobieństwo cięcia stóp na posiedzeniu FED za 9 dni wynosi 89 proc. – tak wynika z modelu CME FED Watch. Dodatkowo globalne ryzyka zdają się maleć – Chińczycy chcą nadal rozmawiać z Amerykanami, Brexit zdaje się zmierzać w końcu do jakiegoś końca, a USA twierdzą, że nałożone na UE cła, mogą być tymczasowe. Mamy taki niby, teoretyczny „optymizm". Bo jak zawsze im bardziej w las, tym ścieżki bardziej kręte i tak dalej. Po pierwsze nie znamy jeszcze daty wznowienia negocjacji handlowych USA-Chiny, a przede wszystkim nie wiemy na jakie ustępstwa są skłonni pójść Chińczycy, aby „nakłonić" Amerykanów do rezygnacji z podniesienia ceł w grudniu. Na razie mamy „ogólniki" z których nic nie wynika. Tymczasem w najbliższy czwartek zaplanowane jest wystąpienie wiceprezydenta USA nt. relacji amerykańsko-chińskich (słowa Mike'a Pence'a sprzed roku były przełomowe), a tym miesiącu mamy też obrady plenum Komunistycznej Partii Chin. Być może pewna ostrożność w temacie amerykańsko-chińskim jest bardziej wskazana, niż nadmierny optymizm. Drugi wątek to Brexit – w sobotę zamiast kluczowego głosowania nad Umową, mieliśmy poprawkę Letwina – w efekcie premier Johnson na swój sposób „poprosił" UE o wydłużenie terminu Brexitu, chociaż sama Unia zdaje się z tym nadmiernie nie spieszyć. Kluczowe będzie głosowanie nad Umową, do którego raczej powinno dojść dzisiaj, lub jutro (wątpliwe, aby przewodniczący Izby Gmin chciał rzeczywiście je blokować). I w tym miejscu warto zadać sobie pytanie – czy jesteśmy przygotowani na Brexit z umową z 31 października? Innymi słowy – fakt pozytywnego obrotu spraw, jeżeli takowy nastąpi, może być już zdyskontowany w cenach. Pojawia się ryzyko asymetrycznej reakcji funta na kolejne informacje. Bo Brexit sam w sobie nie jest pozytywną sprawą dla Europy... i warto o tym pamiętać.

Na wykresie GBPUSD naruszona została rano bariera 1,30. Teraz kluczowe będzie to, czy notowania utrzymają się powyżej 1,2988 (szczyt z czwartku). Jeżeli nie, to impet zwyżek będzie zagrożony i pojawi się ryzyko korekty. Jej skala będzie jednak bardziej zależeć od pozycji dolara, niż tylko samego zachowania się funta.

Wykres dzienny GBPUSD

Wykres dzienny GBPUSD

DM BOŚ

Spójrzmy też na EURUSD. Rynek zupełnie nie przejmuje się wątkiem ceł USA-UE zakładając, że będą one tymczasowe. Wsparciem dla euro są oczekiwania, że EBC ze względu na swoje wewnętrzne podziały nie będzie się spieszył z dalszym luzowaniem polityki w nadchodzących miesiącach – niemniej nie ignorowałbym zupełnie zaplanowanego na czwartek posiedzenia EBC – ostatniego z udziałem prezesa Mario Draghiego – głównie ze względu na to, że może ono dać nowe spojrzenie na sytuację w której się znajdujemy – perspektywy wejścia w recesję i tego, czy rządy będą w stanie efektywnie działać poluzowując politykę fiskalną. W krótkim terminie, to gdzie znajduje się teraz EURUSD wynika też ze słabości samego dolara. Co pokazuje analiza techniczna?

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

DM BOŚ

Na powyższym wykresie EURUSD widać, że dotarliśmy do mocnego oporu przy 1,1175-85, którego złamanie może zostać poprzedzone korektą. Jej prawdopodobieństwo będzie większe w przypadku zamknięcia się dzisiejszej dziennej świecy poniżej 1,1165. Zasięg? Wsparcia można wyznaczyć przy 1,1135 (dawna linia wzrostowa), lub w strefie 1,1110-20. Na koniec kluczowy wykres koszyka dolara BOSSA USD i równie ważna kwestia fundamentalna. Na początku komentarza wspomniałem o blisko 90 proc. prawdopodobieństwu trzeciego już w tym roku cięcia stóp przez FED w końcu października. Czy to dalej jest tylko „dostosowanie", czy może jednak początek cyklu obniżek? Jednocześnie Rezerwa Federalna podjęła już interwencyjny skup bonów skarbowych w wysokości 60 mld USD miesięcznie, który potrwa przynajmniej do połowy 2020 r. Czy jest w tym coś więcej? Strach przed recesją? Do przemyślenia pozostawię pewien fakt z dzisiaj – dynamika eksportu w Korei Południowej spadła w październiku o rekordowe 19,5 proc. r/r (tak źle nie było od 2016 r.). Koreańczycy są brani przez ekonomistów, jako benchmark wskazujący na globalne tendencje w handlu zagranicznym. Tym samym być może warto zacząć szykować się na ponownie gorszy okres dla bardziej ryzykownych aktywów, na czym niekoniecznie musi stracić dolar?

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

DM BOŚ

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Dolar mocno zyskuje na koniec tygodnia
Waluty
Złoty pozostaje mocny do końca dnia
Waluty
Jen traci przed decyzją BoJ
Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle