ROPA / JEMEN/ ARABIA SAUDYJSKA i SOJUSZNICY/ IRAN: Koalicja państw sojuszniczych wspólnie z Saudyjczykami przeprowadziła operacje militarne w północnym Jemenie (miasto Hodeidah), co ma na celu wysłanie czytelnego sygnału wobec Iranu, który wspiera jemeńskie bojówki. To podbiło awersję do ryzyka, ale na krótko. Kluczem jest podejście wobec Teheranu, a tutaj raczej będziemy mieć „próbę sił" (np. w Jemenie) i wzrost presji dyplomatyczno-ekonomicznej (ewentualne dalsze sankcje). Niemniej te informacje nieznacznie podbiły dzisiaj rano notowania bezpiecznych przystani (jena i franka). Dolar na tym nie skorzystał, co potwierdza raczej tezę o krótkoterminowym znaczeniu jemeńskiego wydarzenia.
WIELKA BRYTANIA/ BREXIT: Odchodzący z końcem października szef Komisji Europejskiej, Jean Claude Juncker nie wykluczył wczoraj możliwości zawarcia nowej umowy ws. Brexitu, która uwzględniałaby alternatywne rozwiązania wobec irlandzkiego backstopu (fragmenty wywiadu, który w całości zostanie opublikowany w niedzielę, upubliczniła sieć Sky News). Kurs funta poszedł mocno w górę.
EUROSTREFA/ EBC: Agencja prasowa AFP zacytowała słowa Christine Lagarde, która oficjalnie obejmie z 1 listopada stanowisko szefowej Europejskiego Banku Centralnego. Jej zdaniem wzrost gospodarczy na świecie jest „słaby" i „zagrożony", a decydenci w bankach centralnych powinni być „przewidywalni" i powinni skupić się na utrzymaniu stabilności. To jednak nic nowego, a z tych ogólników nie wypływają też żadne konkretne wskazówki. Euro pozostaje na razie bez kierunku.
JAPONIA/ BOJ: Na dzisiejszym przetargu Bank Japonii kupił mniej obligacji rządowych (JGB), niż zazwyczaj (dotyczy to 5,10 i 25 letnich papierów). Z drugiej strony dane nt. inflacji CPI pokazały jej najwolniejszy wzrost od ponad 2 lat (bazowa 0,5 proc. r/r). Mix sygnałów powoduje, że jen był bardziej pod wpływem wspomnianych już informacji z Jemenu.
USA/ CHINY/ RELACJE HANDLOWE: Dzisiaj mamy drugi dzień spotkania zespołów roboczych negocjatorów, którzy przygotowują grunt pod oficjalne rozmowy delegacji na początku października w Waszyngtonie. Tymczasem główny doradca gospodarczy Białego Domu, Larry Kudlow wspomniał o dalszym ociepleniu nastrojów, a gazeta South China Morning Post powołując się na słowa głównego ekonomisty wpływowego chińskiego think tanku (Wenling) powraca do wątku zawarcia tymczasowej umowy handlowej USA-Chiny. Jej zdaniem strony są coraz bliższe takiemu rozwiązaniu. Te plotki pozytywnie wpłynęły na kurs juana, ale zastanawia nieco brak reakcji po stronie wspominanych wcześniej JPY i CHF, bardziej wrażliwych na wahania ryzyka.