Pomimo pewnej presji podażowej, która pojawia się w ostatnich dniach na notowaniach złota, ceny tego kruszcu nadal nie oddalają się istotnie od poziomu 1900 USD za uncję. Nie inaczej jest w przypadku srebra. Jego notowania już od połowy maja poruszają się w spokojnej konsolidacji. Ceny kontraktów na ten kruszec oscylują w rejonie 27–28 USD za uncję już od kilku tygodni, po tym jak wcześniej zwyżkowały przez cały kwiecień i połowę maja. Konsolidacja notowań srebra może potrwać jeszcze jakiś czas, jeśli ceny złota także pozostaną przytłumione. Jednak ruch boczny prawdopodobnie i tak jest przygotowaniem do kolejnego wyraźniejszego ruchu notowań srebra. Czy będzie to ruch w górę? Jak wiadomo, pewnych scenariuszy nie ma, ale wiele na to wskazuje. Zarówno ceny złota, jak i srebra wciąż mają solidne podstawy fundamentalne do zwyżek w kolejnych miesiącach. Za takim scenariuszem przemawia wysoka inflacja, utrzymująca się luźna polityka monetarna banków centralnych oraz duża ilość gotówki w obiegu. Poza tym inwestorzy poszukujący okazji inwestycyjnych obserwują teraz rynki złota oraz srebra, ponieważ wcześniej przez wiele miesięcy były one niedoceniane. Podczas gdy notowania wielu metali i innych aktywów zwyżkowały, metale szlachetne pozostawały pod presją, a to sprawia, że teraz są postrzegane jako relatywnie atrakcyjne cenowo na tle innych aktywów. ¶