Pracownicze plany kapitałowe na start

W poniedziałek w gmachu warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o pracowniczych planach kapitałowych. Zaczyna się etap wdrażania programu.

Publikacja: 22.11.2018 04:00

Polski Fundusz Rozwoju pod wodzą Pawła Borysa będzie tłumaczyć przedsiębiorcom  i pracownikom, dlacz

Polski Fundusz Rozwoju pod wodzą Pawła Borysa będzie tłumaczyć przedsiębiorcom  i pracownikom, dlaczego warto uczestniczyć w PPK.

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Ustawa o PPK zakłada utworzenie powszechnego, dobrowolnego i prywatnego systemu oszczędzania, współtworzonego przez pracowników, pracodawców i państwo. Program adresowany jest do 11,5 mln pracowników i ma zapewnić dodatkowe oszczędności dla przyszłych emerytów po ukończeniu przez nich 60. roku życia.

– Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych poprawi sytuację przyszłych polskich emerytów. Dzięki powszechnemu, dobrowolnemu i prywatnemu modelowi oszczędzania zgromadzimy potrzebny dla naszej gospodarki kapitał, który będzie w przyszłości wspierał jej rozwój – mówił prezydent Andrzej Duda po podpisaniu ustawy. Dodał, że ustawa zbuduje system wspierania oszczędności, który wzmocni rynek kapitałowy w Polsce, a w dalszej perspektywie poprawi jakość życia naszych obywateli.

Teraz przed nami proces wdrażania nowych przepisów w życie. Pierwsze PPK ruszą w połowie przyszłego roku. W pierwszej kolejności obejmą niemal 3600 największych firm, które zatrudniają co najmniej 250 osób. W sumie pracuje w nich 3,1 mln osób.

PFR wdroży program PPK

Wdrożeniem ustawy o pracowniczych planach kapitałowych zajmie się Polski Fundusz Rozwoju. – Przed nami poważne wyzwanie – przygotowanie wdrożenia tego systemu w niespełna trzy kwartały, podczas gdy w Wielkiej Brytanii zajęło to blisko trzy lata – mówił w niedawnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" i „Parkietu" Paweł Borys, prezes PFR. Zapewnił, że Fundusz intensywnie pracuje nad przygotowaniem systemu rozliczeń, kampanii informacyjnej oraz portalu poświęconego PPK. – Chcemy dotrzeć do wszystkich pracodawców i pracowników z jak najszerszą informacją o zasadach tworzenia i korzyściach wynikających z uczestnictwa w tym programie – mówił szef PFR.

Jeszcze w tym roku we współpracy z bankami i zakładami ubezpieczeń Polski Fundusz Rozwoju chce przekazać pracodawcom broszurę elektroniczną z zestawem kluczowych informacji o PPK. Na drugi kwartał przyszłego roku zapowiada uruchomienie portalu PPK oraz call center dla pracowników i pracodawców. PFR zapowiada też, że od stycznia przyszłego roku przez kolejne ponad dwa lata poprzez media zamierza docierać do uczestników programu, czyli pracowników i pracodawców, z kampanią informacyjną. Będzie w niej tłumaczył, na czym polega PPK i dlaczego warto w nim uczestniczyć.

– Pracodawcom będziemy przekazywali wszystkie informacje na temat zasad tworzenia PPK, co sprowadzać się będzie głównie do wyboru instytucji finansowej, zawarcia umowy i zdefiniowania w systemie kadrowym wpłat na PPK. Duża część obowiązków administracyjnych jest po stronie instytucji finansowych. Dla pracodawców to możliwość podniesienia atrakcyjności zatrudnienia, w tym w stosunku do innych krajów Europy Zachodniej, gdzie takie programy są standardem rynku pracy – tłumaczył Paweł Borys.

Chodzi o to, że poprzez zwiększenie poziomu dopłat do oszczędności pracowników pracodawca może próbować przyciągnąć do siebie lepszych fachowców. Albo, jeśli ich już ma, skutecznie u siebie zatrzymać. Wyższe dopłaty w ramach PPK będą pełnić rolę swoistych bonusów pozapłacowych.

– Pracowników będziemy przekonywać do posiadania prywatnych oszczędności emerytalnych. Będziemy im mówić o korzyściach wynikających z dopłat pracodawcy i państwa oraz efektywnego inwestowania pieniędzy – stwierdził szef PFR. Chodzi o to, by przekonać pracowników, że warto oszczędzać, bo pozwoli to zgromadzić znaczący kapitał, który będą mogli wykorzystać w okresie emerytury. Dzięki temu ich standard życia będzie wtedy wyższy. – PPK to sposób na to, abyśmy za 20 czy 30 lat nie byli narodem biednych emerytów, z młodym pokoleniem obciążonym bardzo wysokimi podatkami finansującym niewydolny system emerytalny czy opiekę zdrowotną, przy niskiej konsumpcji i braku bodźców rozwoju gospodarczego. To realne zagrożenie – przekonywał Paweł Borys.

Z uwagi na to, że żyjemy coraz dłużej, potrzebne nam będą również środki na utrzymanie komfortu życia również na emeryturze. To nie pozostanie bez wpływu na gospodarkę, otoczenie społeczne czy finanse publiczne. – PPK nie rozwiążą oczywiście wszystkich problemów, ale będą jednym z filarów przeciwdziałania negatywnym trendom – stwierdził szef PFR.

Zapis z automatu

Do PPK stopniowo włączane będą wszystkie firmy i instytucje. Każdy pracodawca będzie musiał zaoferować swoim pracownikom możliwość udziału w tym programie. Dotyczy to nie tylko osób zatrudnionych na umowę o pracę, ale też na umowy zlecenia, jeśli pracodawca odprowadza od nich składki do ZUS. Ustawa wprowadza przy tym automatyczny zapis pracowników do PPK. Z udziału w programie można jednak zrezygnować. Tak naprawdę więc pracodawca nie będzie pytał pracowników, czy chcą do PPK przystąpić, lecz czy chcą w nim pozostać.

W małych firmach, które zatrudniają do dziesięciu osób, jeśli wszyscy zrezygnują z udziału w programie, PPK nie będą tworzone. PPK nie będą też musieli uruchamiać pracodawcy, którzy prowadzą dziś w swoich firmach pracownicze programy emerytalne. Ale jest kilka warunków. PPE w danej firmie muszą więc działać przed pojawieniem się obowiązku uruchomienia PPK (dla dużych firm przed 1 lipca 2019 r.). Ponadto pracodawca musi odprowadzać na konto pracownika w PPE składkę w wysokości co najmniej 3,5 proc. wynagrodzenia. I wreszcie w programie tym musi uczestniczyć co najmniej 25 proc. pracowników.

W pozostałych przypadkach, wszędzie tam, gdzie PPK będą tworzone, pracodawca będzie musiał wybrać instytucję, która zajmie się zarządzaniem pieniędzmi jego pracowników gromadzonymi w ramach programu. Rolę instytucji zarządzającej będzie mogło pełnić towarzystwo funduszy inwestycyjnych, zakład ubezpieczeń na życie czy towarzystwo emerytalne. W sprawie wyboru instytucji zarządzającej pracodawca będzie się musiał porozumieć z reprezentacją pracowników. Z wybraną instytucją zarządzającą będzie musiał zawrzeć umowę.

Ważna rola PFR TFI

Autorzy ustawy o PPK przewidują, że część pracodawców z różnych powodów nie wybierze dla swojej firmy żadnego operatora programu. Bo albo nie będą wiedzieli, jak się do tego zabrać, albo nie zdążą tego dokonać w wyznaczonym terminie, albo nie będą potrafili się zdecydować na wybór konkretnej firmy, albo wreszcie nie będą umieli z żadną z instytucji zarządzających się porozumieć. Tu kluczową rolę odegra PFR TFI. Fundusz ten będzie pełnił funkcję instytucji wyznaczonej.

– PFR TFI będzie działał na takich samych zasadach, jak pozostałe podmioty, które będą miały uprawnienia do zarządzania aktywami zgromadzonymi w programach PPK w poszczególnych firmach, z jedną wszakże zasadniczą różnicą. Otóż PFR TFI nie będzie mógł odmówić pracodawcy zarządzania funduszem PPK w jego firmie. I nie ma tu znaczenia ani wielkość firmy, ani branża, w jakiej działa, ani charakter państwowy czy prywatny przedsiębiorstwa – tłumaczy Ewa Małyszko, prezes PFR TFI. – Ta rola PFR TFI zwiększa też bezpieczeństwo pracowniczych planów kapitałowych – dodaje.

Tłumaczy, że PFR TFI jest takim samym podmiotem jak wszystkie inne towarzystwa funduszy inwestycyjnych działające na rynku. Będzie więc zabiegało o pozyskanie jak największej liczby przedsiębiorstw, które zdecydują się na powierzenie swojego PPK w zarządzanie.

Zdaniem Ewy Małyszko większość podmiotów zarządzających pieniędzmi gromadzonymi w ramach PPK będą stanowiły PTE i TFI. Im jednak więcej będzie podmiotów zarządzających, tym lepiej. – Jeśli osiągniemy poziom 30 firm zarządzających PPK, to byłaby to sytuacja idealna. Wiadomo, że zasady polityki inwestycyjnej są jednakowe dla każdego, ale mimo wszystko, jeśli jest więcej podmiotów, to pracodawcy mają większe możliwości wyboru najlepszej, z ich punktu widzenia, oferty – tłumaczy szefowa PFR TFI.

Na razie wygląda na to, że na pełnienie roli firm zarządzających zdecyduje się ok. 20 podmiotów. – To będzie wystarczająca liczba na start programu. Proces wchodzenia przedsiębiorstw do programu PPK jest rozłożony na okresy półroczne. Zatem nie wszystko będzie się działo od razu i z biegiem czasu podmiotów zarządzających może przybywać – uważa Ewa Małyszko.

Zapewnia, że PFR TFI nie jest podmiotem, który inwestowałby pieniądze klientów w niepewne przedsięwzięcia. – Dysponujemy procedurami bezpieczeństwa takimi samymi, jak pozostałe profesjonalne podmioty zarządzające aktywami klientów. Wszystkie podmioty, które będą zarządzały środkami klientów w ramach PPK, będą licencjonowane i nadzorowane. Każdy z tych podmiotów będzie musiał dostarczać usługi na odpowiednio wysokim, profesjonalnym poziomie – mówi prezes Małyszko.

Jej zdaniem do firm zarządzających PPK rocznie może dopływać kilkanaście miliardów złotych. Dlatego dobrze się stało, że program PPK przewiduje możliwość inwestowania za granicą, a także w alternatywne instrumenty, jak np. w fundusze infrastrukturalne, a przez to bezpośrednio w polską gospodarkę. – Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której większość aktywów będzie inwestowana na polskim rynku, bo to generuje dodatkowe ryzyko dla całego rynku, i przede wszystkim dla uczestników funduszy inwestycyjnych – przekonuje Ewa Małyszko.

Więcej informacji na temat forum: parkiet.com/forum

Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt
Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: Kakao na ścieżce złota, szuka rekordów
Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności