Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bariera ta skutecznie zaktywizowała stronę popytową, o czym świadczy fakt, że od 26 grudnia do końca ubiegłego tygodnia indeks zyskał 7,6 proc. Ruch ten, choć imponujący, to wciąż pozostaje tylko korektą trendu spadkowego. Na korzyść niedźwiedzi przemawiają dwa sygnały techniczne. Pierwszy – krzyż śmierci utworzony przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji. Drugi – formacja głowy z ramionami (RGR) widoczna na wykresie w ujęciu tygodniowym. Analitycy zwracają uwagę, że kluczowa w tym układzie jest linia szyi owej formacji. – Mimo wzrostowego okresu poświątecznego dopiero poziom 2600 pkt na indeksie S&P 500 (linia szyi formacji RGR) stanowi teraz prawdziwy, mocny opór. Jego przełamanie anulowałoby negatywną wymowę formacji i otworzyłoby drogę ku szczytom. Mocne odbicie natomiast kazałoby traktować zwyżkę jako ruch powrotny i nadal obowiązywałby wtedy sygnał sprzedaży z zakresem spadku S&P 500 przynajmniej do 2260 pkt – uważa Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion. Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie kluczowe na wykresie S&P500 będą pozostawać dwa poziomy – 2600 pkt oraz 2351 pkt. Przebicie jednego z nich nada kierunek dalszych zmian.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Dziś być może jesteśmy świadkami odejścia od reguły „safe haven”, że jeżeli coś się dzieje, to pieniądz płynie do Stanów Zjednoczonych – mówi dr Kamil Gemra.
Sezonowość sprzyja obecnie inwestorom na warszawskiej giełdzie. Historycznie, lipiec jest bowiem jednym z najlepszych miesięcy na GPW – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
– Rynek z reguły z dwu-, trzykwartalnym wyprzedzeniem zaczyna dyskontować przyszłe zdarzenia w gospodarce, dawałoby nam to okolice lata czy też jesieni, wtedy ceny złota ponownie mogą zacząć się ożywiać – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex.
Krajowy System e-Faktur (KSeF) to jedna z najważniejszych reform cyfryzacyjnych, która wkrótce zmieni sposób wystawiania i obiegu faktur w Polsce. Celem wprowadzanych zmian jest przede wszystkim uszczelnienie systemu VAT poprzez wprowadzenie centralnego systemu fakturowania w czasie rzeczywistym nadzorowanego przez organy administracji skarbowej. Podatników czeka więc rewolucja w zakresie fakturowania.
– Gdy inwestorzy zobaczyli, że złoto nie chce drożeć w sytuacji, gdy powinno drożeć, to gdy tylko sytuacja się nieco uspokoiła, złoto natychmiast zaczęło tanieć – mówi Piotr Kuczyński, analityk DI Xelion.