Typ techniczny. Próba zanegowania formacji RGR przez amerykański indeks

Pod koniec grudnia indeks S&P 500 dotarł do poziomu 2351 pkt, co oznaczało, że od szczytu hossy stracił dokładnie 20 proc. Wall Street znalazła się więc na granicy bessy.

Publikacja: 08.01.2019 05:01

Typ techniczny. Próba zanegowania formacji RGR przez amerykański indeks

Foto: Bloomberg

Bariera ta skutecznie zaktywizowała stronę popytową, o czym świadczy fakt, że od 26 grudnia do końca ubiegłego tygodnia indeks zyskał 7,6 proc. Ruch ten, choć imponujący, to wciąż pozostaje tylko korektą trendu spadkowego. Na korzyść niedźwiedzi przemawiają dwa sygnały techniczne. Pierwszy – krzyż śmierci utworzony przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji. Drugi – formacja głowy z ramionami (RGR) widoczna na wykresie w ujęciu tygodniowym. Analitycy zwracają uwagę, że kluczowa w tym układzie jest linia szyi owej formacji. – Mimo wzrostowego okresu poświątecznego dopiero poziom 2600 pkt na indeksie S&P 500 (linia szyi formacji RGR) stanowi teraz prawdziwy, mocny opór. Jego przełamanie anulowałoby negatywną wymowę formacji i otworzyłoby drogę ku szczytom. Mocne odbicie natomiast kazałoby traktować zwyżkę jako ruch powrotny i nadal obowiązywałby wtedy sygnał sprzedaży z zakresem spadku S&P 500 przynajmniej do 2260 pkt – uważa Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion. Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie kluczowe na wykresie S&P500 będą pozostawać dwa poziomy – 2600 pkt oraz 2351 pkt. Przebicie jednego z nich nada kierunek dalszych zmian.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje
Kacper Nosarzewski, 4CF: W poszukiwaniu czarnych łabędzi
Inwestycje
Amerykańskie akcje większy zysk przynoszą w okresie od listopada do kwietnia
Inwestycje
Czy warto pozbywać się akcji w maju?
Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt