Rentowność dziesięcioletnich hiszpańskich obligacji wzrosła o 23 pkt. bazowe do 7,01 proc. Jest to poziom, który zmusił Portugalię, Grecję i Irlandię do poproszenia do międzynarodowego wsparcia. Wczoraj agencja ratingowa Moody's poinformowała o obniżeniu wiarygodności kredytowej Hiszpanii o trzy stopnie do Baa3, tylko jeden poziom powyżej kategorii spekulacyjnej, w której znalazł się Cypr. Jednocześnie ostrzeżono przed możliwością kolejnej obniżki noty Hiszpanii. Inwestorzy niechętnie kupują uznawane za coraz bardziej ryzykowne obligacje krajów mających problemy z finansowaniem, dlatego muszą one oferować coraz wyższe oprocentowanie.

Obawy, że problemy Hiszpanii rozprzestrzenią się na inne zagrożone kryzysem europejskie państwa odbiły się na Włochach, trzeciej największej gospodarce Starego Kontynentu. Wprawdzie na dzisiejszej aukcji włoski rząd sprzedał wszystkie oferowane przez siebie obligacje o wartości 4,5 mld euro, ale musiał zapewnić inwestorom wyższe oprocentowanie. Rentowność włoskich dziesięciolatek podskoczyła o 5 pkt. bazowych i przekracza bezpieczną granicę 6,3 proc. Oprocentowanie obligacji trzyletnich wzrosło aż o 1,4 pkt. proc. w stosunku do aukcji z 14 maja i sięgnęło 5,3 proc.