Początkowo prezes Tesli Elon Musk zakładał, że spółka pozyska 2 mld USD. Producent samochodów elektrycznych sprzedał jednak nowo wyemitowane akcje warte 750 mln USD oraz obligacje zamienne warte 1,6 mld USD.

Musk również zwiększył liczbę akcji, które wcześniej zakładał zakupić. Miał nabyć akcje warte 10 mln USD, jednak ostatecznie zakupił papiery warte 25 mln USD. Jednak analitycy nie widzą w tym zabiegu niczego nadzwyczajnego. – Fakt, że Musk zwiększy swój zakup z 10 mln do 25 mln USD, jest typowym zabiegiem marketingowym – powiedział Frank Schwope analityk Norddeutsche Landesbank.

Akcjonariusze z zadowoleniem przyjęli informacje o udanym podwyższeniu kapitału. Analitycy z Wall Street obawiali się, że Tesla nie będzie miała wystarczających środków, aby utrzymać liczbę produkowanych samochodów i dostarczać je na czas. Firma boryka się bowiem z kosztownymi wyzwaniami. Chodzi m.in. o budowę nowej fabryki w Chinach oraz opracowanie nowego modelu SUV-a Model Y.