Wczesnym popołudniem WIG20 notowany był ponad 1 proc. na minusie. Spadki krajowych indeksów korespondują z kolorem czerwonym obecnym na większości europejskich rynkach akcji. Mimo obiecującego początku poniedziałkowych notowań do inicjatywę na rynkach przejęli sprzedający, spychając indeksy pod kreskę. Warto jednak zauważyć, że pozytywnie wyróżniają się parkiety z naszego regionu, gdzie inwestorzy przejawiają wyraźną ochotę do kupowania akcji. na zielono „świecą" indeksy m. in. w Pradze, Budapeszcie i Moskwie. GPW jest dziś negatywnym wyjątkiem.

W Warszawie największe spółki z WIG20 cieszą się mocno ograniczonym zainteresowaniem kupujących. Popyt pojawił się na papierach CD projektu. Studio właśnie poinformowało o wydaniu pierwszego dużego zestawu poprawek "Cyberpunka", co powinno nieco ostudzić emocje wokół spółki związane z wpadką z wersją gry na konsole. Powody do zadowolenia mogą mieć też posiadacze mocno drożejących papierów KGHM, które podążają śladem systematycznie rosnących cen miedzi. Natomiast na celowniku kupujących znalazły się banki, pogłębiając tym samym rozpoczętą niedawno korektę. Chętnie pozbywano się również akcji koncernów rafineryjnych- PKN Orlen i Lotosu, a także CCC i Allegro.

Negatywne nastroje zdominowały handel na szerokim rynku akcji. Notowania większości spółek znalazły się pod kreską. negatywnie w tym gronie wyróżnia się m. in. Trakcja, co jest odpowiedzią rynku na rozczarowujące wstępne wyniki za 2020 rok.