Konkrety o klimacie #5

Lektura wniosków z analizy scenariuszy pozwala inwestorom poznać i dokładniej zrozumieć tok myślenia strategicznego zarządu.

Publikacja: 22.08.2019 05:00

Piotr Biernacki, prezes Fundacji Standardów Raportowania wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdow

Piotr Biernacki, prezes Fundacji Standardów Raportowania wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Zgodnie z nowymi wytycznymi KE spółka powinna przeprowadzić analizę scenariuszy odporności jej modelu biznesowego i strategii na zmiany klimatu, a założenia tej analizy i wnioski z niej płynące opisać w raporcie niefinansowym. Może to brzmieć abstrakcyjnie, ale wbrew pozorom jest bardzo konkretnym, szczegółowym i trudnym w realizacji zadaniem. Jego efekt może mieć istotny wpływ na decyzje strategiczne zarządu, a ujawnione informacje z kolei mogą znacząco wpłynąć na postrzeganie spółki przez inwestorów, zwłaszcza tych o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym.

Analiza scenariuszy ma odpowiedzieć na pytanie, w jakich warunkach będzie funkcjonowała spółka w przypadku realizacji określonych scenariuszy zmian klimatu: na jakie ryzyka będzie narażona, jak zmienią się rynki, na których działa, co będzie się działo w łańcuchu dostaw, w jakim stopniu zagrożone są główne składniki jej aktywów lub prowadzona działalność operacyjna, jakie inwestycje będą niezbędne, by się przystosować, czy konieczna będzie częściowa lub całościowa zmiana modelu biznesowego. Warto podkreślić, że analizy scenariuszy nie są prognozami. Wymagają one uwzględnienia tak wielu czynników, których wzajemne zależności są zmienne w czasie, a także są prowadzone w na tyle długim horyzoncie czasu, że próby bezpośredniego przełożenia rezultatów analiz na przyszłe wyniki finansowe nie miałyby sensu.

Lektura wniosków z analizy scenariuszy pozwala inwestorom poznać i dokładniej zrozumieć tok myślenia strategicznego zarządu. Dzięki temu są w stanie ocenić, w jakim stopniu przy podejmowaniu decyzji kierownictwo spółki bierze pod uwagę szereg czynników, które w najbliższych latach drastycznie zmienią warunki prowadzenia biznesu we wszystkich branżach gospodarki. Inwestorzy i przedstawiciele instytucji finansowych wchodzący w skład Task Force on Climate-related Financial Disclosures, którzy w 2017 r. jako pierwsi zarekomendowali wszystkim spółkom na świecie sporządzanie i komunikowanie efektów analiz scenariuszy, byli świadomi ograniczeń tego narzędzia. Korzyści z jego stosowania jednak przeważyły, a zalecenie stosowania analiz trafiło do wytycznych KE.

Unijny regulator zaleca, by w analizie uwzględnić przynajmniej dwa scenariusze zmian, jeden zakładający wzrost średnich temperatur o mniej niż 2oC i jeden o więcej niż 2oC. Wybór dwóch scenariuszy o odmiennych założeniach wynika z podstawowej relacji pomiędzy nimi: jeśli zakładamy, że powstrzymamy kryzys klimatyczny na bezpiecznym poziomie, wówczas koszty tych działań będą bardzo wysokie w najbliższych kilkudziesięciu latach, a nasza spółka będzie narażona na szereg ryzyk związanych z przejściem, natomiast nie powinniśmy się specjalnie obawiać zwiększenia w przyszłości ryzyk fizycznych. Odwrotnie, jeśli świat będzie prowadził „business as usual" i nie powstrzyma kryzysu klimatycznego, to w najbliższych kilku latach może koszty nie wzrosną, jednak ryzyka fizyczne i ich pochodne w postaci zmian społecznych i gospodarczych w przyszłości doprowadzą nie tylko do poważnych przekształceń w wielu branżach gospodarki, ale wywołają katastrofy humanitarne i konflikty zbrojne na skalę światową.

Analizę przeprowadza się w stosunku do pewnych bazowych, zwykle dostępnych publicznie scenariuszy. Do najczęściej wykorzystywanych należą cztery scenariusze RCP (Representative Concentration Pathways – Reprezentatywne Ścieżki Koncentracji) opracowane przez IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change – Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu) lub dwa z sześciu scenariuszy opracowanych przez IEA (International Energy Agency – Międzynarodowa Agencja Energetyczna). Zewnętrzne scenariusze są bazą, na której można się oprzeć, by założenia naszej analizy były porównywalne dla inwestorów, jednak mają też swoje ograniczenia. Zostały one sporządzone na poziomie globalnym i może być trudno wyciągnąć z nich dostatecznie szczegółowe wnioski na poziomie regionalnym i lokalnym. Trzeba wówczas posiłkować się innymi zbiorami danych i opracowaniami, np. omawiającymi skutki zmian klimatycznych dla poszczególnych krajów lub branż gospodarki. Poza tym scenariusze globalne sporządzane są zwykle z horyzontem czasowym 30–80 lat, a analizy scenariuszy dla spółek zaleca się tworzyć w horyzontach średnim (5–10 lat) i długim (15–30 lat).

Przeprowadzenie solidnej analizy scenariuszy to zadanie wymagające odpowiednich przygotowań. Nie ma sensu do niej przystępować, jeśli nie mamy wcześniej dokładnie zbadanego łańcucha wartości spółki lub nie jesteśmy świadomi zestawu ryzyk i szans związanych z kwestiami zmian klimatu. Planując analizę, powinniśmy pamiętać, że to proces angażujący dla kierownictwa spółki, bo jest nierozerwalnie związany z planowaniem strategicznym. Jej przeprowadzenie, nawet w podstawowym zakresie, zajmie kilka miesięcy. Około 150 polskich spółek, które chcą sporządzić raporty za 2019 r. zgodnie z wytycznymi KE, powinny więc przystąpić do prac niezwłocznie.

Felietony
Platformizacja usług finansowych: przyszłość branży w epoce AI
Felietony
Rentowności powinny spaść poniżej 5 proc.
Felietony
Nowa gigantomachia
Felietony
Czy hydrze inflacji odrośnie głowa?
Felietony
Informacja poufna powstająca etapami
Felietony
ETF-y na wznoszącej się fali