Orlen zaprzecza, że powiązał decyzje kadrowe ze sprzedażą Radia Zet

Naftowy koncern twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze sprzedażą Radia Zet. Pekao, które miało według doniesień medialnych finansować transakcję, nie komentuje sprawy.

Publikacja: 01.02.2019 15:57

Orlen zaprzecza, że powiązał decyzje kadrowe ze sprzedażą Radia Zet

Foto: parkiet.com

„W związku z nieprawdziwymi informacjami, zawartymi w artykule pt. >Orlen zmienia dyrektora marketingu. W tle przejęcie Radia ZET?<, który ukazał się na portalu wirualnemedia.pl w dniu 01.02.2019 r., informujemy, że nie jest prawdą, jak twierdzi autor artykułu, że zmiana personalna w PKN Orlen na stanowisku dyrektora wykonawczego ds. marketingu może mieć związek ze sprzedażą Radia ZET. Pragniemy podkreślić, że żadne decyzje kadrowe podejmowane w spółce nie są w jakikolwiek sposób powiązane z wspomnianą transakcją sprzedaży Radia ZET” – czytamy w oświadczeniu PKN Orlen przesłanym „Parkietowi”.

Portal napisał dzisiaj, że Pekao miałby sfinansować zakup Radia Zet przez Fratrię, ale w ostatnich dniach zażądał dodatkowego zabezpieczenia kredytu. Wcześniej podał, że bank miał wydać promesę udzielenia kredytu, a jego wartość może wynieść około 51 mln euro. Zabezpieczeniem tym dla banku – jak twierdzi portal – miały być zlecenia reklamowe lub sponsorskie, na przykład okresowe umowy podpisane z reklamodawcami, i wskazano na PKN Orlen, z którą Fratria współpracuje reklamowo. Kolejnym etapem tej układanki miały być zmiany personalne w dziale marketingu Orlenu.

Koncern, odnosząc się do stwierdzenia zawartego w artykule, że „zabezpieczeniem dla banku mogą być zlecenia reklamowe lub sponsorskie czy też umowy zawierane przez Orlen z Fratrią”, podkreśla, że każda jego współpraca reklamowa jest analizowana pod kątem zwrotu z zaangażowanych środków czy potencjału reklamowego. „Celem działań reklamowych, promocyjnych czy informacyjnych jest wsparcie komunikacyjne projektów biznesowych realizowanych przez grupę oraz budowanie jej wizerunku. Dlatego PKN Orlen współpracuje z wieloma mediami docierającymi do różnych grup docelowych” – deklaruje naftowy koncern.

Dodaje, że jakiekolwiek łączenie go z transakcją sprzedaży Radia ZET jest daleko idącym nadużyciem, a wszelkie informacje na ten temat spółka ma jedynie z mediów. „Dlatego PKN Orlen wystąpi do redakcji Wirtualnemedia.pl o sprostowanie nieprawdziwych informacji zawartych w artykule”.

Pekao nie komentuje sprawy ze względu na tajemnicę bankową. Wcześniej bank podkreślał w oświadczeniu, że każdy proces kredytowy klienta korporacyjnego polega na zbadaniu i analizie zdolności kredytowej, która zostaje opisana w opinii kredytowej, a decyzję podejmuje komitet kredytowy złożony z kilkunastu doświadczonych menedżerów: trzech wiceprezesów oraz kilkorga dyrektorów departamentów (w Pekao prezes nie jest członkiem komitetu kredytowego). Żądanie dodatkowego zabezpieczenia zdaniem „WM” nie oznacza, że bank się wycofuje. - Decyzja o promesie jest utrzymana. Ale chcą mieć czysto w papierach – twierdzi informator portalu.

Fratria do tej pory nie odpowiedziała jeszcze na nasze pytania w sprawie umów z Orlenem i potencjalnego finansowania od Pekao służącego przejęciu Radia Zet. Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii, napisał dziś rano na Tweeterze: „Drogie @wirtualnemedia, nie głupio Wam publikować takie coś, taki spin podrzucony? Ja wszystko rozumiem, ale co ma nasz były pracownik, potem u głównej konkurencji, do naszych obecnych działań? Toż to spiskowe teorie hard level, bełkot czysty. Dziwię się”.

Energetyka
Sonel podzieli się rekordowym zyskiem. Rekomendacja dywidendy
Energetyka
Prace nad wydzieleniem węgla startują od nowa
Energetyka
Onde zachowa część projektów OZE dla siebie
Energetyka
Redukcje mocy w OZE wyzwaniem dla Grenevii
Energetyka
Wiatraki przywiały pierwsze zyski Grenevii. Firma szuka partnerów do nowego projektu
Energetyka
Spółki bez rekompensat? Kurs Taurona spada, a inne resorty krytykują projekt