Nadolski, który wcześniej zasiadał w zarządzie m.in. Orlen Oil, w Polwaksie zajmie się obszarem inwestycji i optymalizacji procesów. Jednocześnie rada nadzorcza odwołała z funkcji wiceprezesa ds. operacyjnych Jacka Stelmacha. To kolejne roszady kadrowe w giełdowej spółce. W styczniu ze stanowiska prezesa zrezygnował Dominik Tomczyk, który w 2012 r. uczestniczył w wykupie menedżerskim spółki i pozostaje jej znaczącym akcjonariuszem. W fotelu szefa Polwaksu zastąpił go Leszek Stokłosa.
– Jesteśmy w newralgicznym dla spółki momencie. Z jednej strony prowadzimy bieżącą działalność w mocno zmienionych w porównaniu z poprzednimi latami warunkach, których efektem mogą być mniejsze przychody i zysk netto. Z drugiej strony realizujemy kosztowną, ale i niezbędną dla przyszłości prowadzonej działalności inwestycję. To wymaga od zarządu dokładnego przeanalizowania różnych dostępnych opcji rozwoju – zaznacza Stokłosa. Wspomniana inwestycja dotyczy budowy instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych, która pozwoli Polwaksowi znacząco zwiększyć produkcję specjalistycznej parafiny dla przemysłu. Przedsięwzięcie pochłonie niemal 160 mln zł. Instalacja ma ruszyć pod koniec tego roku.
Na przewidywany spadek zysku netto spółki w 2019 r. – nawet o ponad 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim – wpłynie m.in. zmniejszenie ilości dostaw surowca od głównego dostawcy – Grupy Lotos, istotne ograniczenie zewnętrznych zamówień na realizację usług laboratoryjnych i spadek rentowności mas zniczowych.
– W tej chwili koncentrujemy nasze działania na pozyskaniu trwałych i niezawodnych źródeł zaopatrzenia w surowiec spełniający nasze wymagania jakościowe oraz poszerzeniu rynków zbytu w szczególności dla produktów wysokomarżowych – zapowiada Stokłosa.
W potencjał Polwaksu nadal wierzy znany inwestor Krzysztof Moska, który w minionym roku zaczął intensywnie skupować z rynku walory producenta parafiny. Obecnie jest on największym akcjonariuszem z pakietem akcji sięgającym niemal 15 proc. w kapitale spółki. Jego udział w głosach na walnym zgromadzeniu jest jednak niższy i wynosi 12,7 proc.
