Przychody wrócą do stanu sprzed pandemii w 2021 r.

PVH. Tommy Hilfiger i Calvin Klein motorem sprzedaży.

PVH ma za sobą dobry początek roku, m.in. dzięki dobrej sprzedaży znanych na rynku marek. Zarząd z optymizmem patrzy na kolejne kwartały i podnosi prognozy.

PVH to amerykańska spółka odzieżowa, do której należy wiele marek, m.in. Van Heusen, Tommy Hilfiger czy Calvin Klein. Pomimo związanych z pandemią zakłóceń w łańcuchu dostaw wyniki uzyskane w ciągu pierwszych trzech miesięcy były dobre.

W I kwartale przychody wzrosły o 55 proc. rok do roku do blisko 2,1 mld USD. Średnia prognoz analityków przewidywała, że wyniosą 1,9 mld USD. Motorem napędowym sprzedaży były znane marki. Sprzedaż produktów Calvina Kleina wzrosła o 65 proc. rok do roku, a Tommy'ego Hilfigera o 63 proc. rok do roku.

Skorygowany zysk na akcję wyniósł 1,92 USD w porównaniu ze stratą 3,03 USD na akcję rok wcześniej.

GG Parkiet

Pomimo ciągłej niepewności związanej z pandemią zarząd podniósł prognozy. Przewiduje, że w 2021 r. przychody wzrosną o 24–26 proc., co sugeruje poprawę w porównaniu z wcześniejszymi prognozami o 2 pkt proc. Skorygowany zysk na akcję ma wynieść blisko 6,50 USD na akcję w porównaniu z 1,97 USD straty na akcję w 2020 r.

Spółka jest bardzo optymistyczna, jej założenia nie przewidują bowiem żadnych znaczących zakłóceń w łańcuchu dostaw. Co więcej, firma nie planuje zamykania nowych sklepów, lockdownów ani przedłużania obostrzeń.

Specjaliści zauważają, że PVH odnotowuje wzrost sprzedaży w ujęciu globalnym, który według przewidywań przekroczy poziom sprzed pandemii w II połowie 2021 r. Jednak działalność w Ameryce Północnej prawdopodobnie pozostanie pod presją z powodu powolnego ożywienia turystyki międzynarodowej.

PVH notowany jest na NYSE, a akcje spółki przez ostatni rok zdrożały o 58 proc. Dzięki temu w maju kurs znalazł się na najwyższym poziomie od dwóch lat. Mediana 17 analityków mówi, że akcje PVH mają potencjał wzrostu w ciągu roku o około 10 proc. z obecnych poziomów. doS