Wyniki opublikowane przez czołowych windykatorów notowanych na GPW mogą napawać branżę optymizmem. Jej lider, czyli wrocławska firma Kruk w 2022 r. zanotowała 805 mln zł zysku netto. Jest to jej najlepszy wynik w historii. Spłaty z portfeli wierzytelności wyniosły 2,6 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o 19 proc. Firma zainwestowała też 2,3 mld zł, co z kolei świadczy o 33-proc. zwyżce.
Wzrost zanotowała też firma Best. Jej zysk netto przypisany akcjonariuszom spółki wyniósł 142,3 mln zł wobec 49,3 mln zł rok wcześniej. Wartość ubiegłorocznych odzysków przypadających na grupę Best wyniosła 372,2 mln zł, wobec 351 mln zł w 2021 r. Z kolei na nowe pakiety grupa wydała 131,5 mln zł podczas, gdy rok wcześniej było to prawie 157 mln zł.
– Rok 2022 r. był dla wszystkich wymagającym okresem. Pomimo licznych wyzwań, z dwucyfrową inflacją i wysokim kosztem pieniądza na czele, zakończyliśmy go satysfakcjonującymi wynikami – komentuje Krzysztof Borusowski, prezes firmy Best.
Rekordowe odzyski notuje z kolei Kredyt Inkaso. Firma w trzech kwartałach roku obrotowego 2022/2023 (przypadających na okres od 1 kwietnia do 31 grudnia 2022 r.) miała 234,2 mln zł wpływów od dłużników. Jej zysk netto wyniósł 15,9 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to jednak ponad 41 mln zł. Spółka może jednak pochwalić się rosnącymi inwestycjami w nowe pakiety wierzytelności. Te w trzech kwartałach roku obrotowego 2022/2023 wyniosły 76,2 mln zł wobec 16,7 mln zł rok wcześniej.
Wiara w antycykliczność
Wiele więc wskazuje na to, że rynek wierzytelności na dobre wrócił już do normalności po covidowym zamieszaniu. Kiedy mowa o prognozach na ten rok, też przebijają się optymistyczne tony.