I chociaż spółka działa we Włoszech dopiero od kwietnia tego roku, to będzie to już kolejna jej inwestycja na tym rynku. W połowie lipca spółka informowała bowiem o nabyciu portfela o wartości 4,88 mln euro i wszystko wskazuje na to, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

– Deklarowaliśmy, że w tym roku na rynku włoskim chcemy zainwestować około 20 mln euro i ten plan zamierzamy zrealizować. Opublikowana informacja o wygranym przetargu na tamtejszym rynku nie zaspokoiła jeszcze naszego apetytu i pracujemy nad kolejnymi ciekawymi portfelami wierzytelności – mówi Marek Kucner, wiceprezes firmy Best.

Rynki zagraniczne to dla krajowych podmiotów nie tylko większe możliwości inwestycyjne, ale także zazwyczaj mniejsza konkurencja niż w Polsce. – Szukamy nowych, atrakcyjnych rynków, na których moglibyśmy zarabiać pieniądze. Polska jest obecnie bardzo konkurencyjnym rynkiem. Poza tym w porównaniu chociażby z 2015 r. widzimy jednak nieco mniejszą podaż wierzytelności bankowych. Oczywiście Polska cały czas pozostaje dla nas podstawowym rynkiem, ale do kolejnych inwestycji podchodzimy racjonalnie. Zdarzają się bowiem przypadki, że ceny osiągane w otwartych przetargach są naprawdę bardzo wysokie, co naszym zdaniem nie do końca ma uzasadnienie biznesowe – mówi Kucner.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele Kruka, który przeciera szlaki krajowym rywalom. Firma z Wrocławia obecna jest już na sześciu zagranicznych rynkach (m.in. w Rumunii, Włoszech czy Hiszpanii). – Polska cały czas będzie istotnym rynkiem dla naszego biznesu. Choć wraz ze wzrostem biznesu za granicą udział polskiego rynku w spłatach powinien naturalnie maleć. Z ponad 0,5 mld złotych inwestycji w pierwszym półroczu 2017 r. zdecydowana większość rzeczywiście przypadała na rynki zagraniczne. Cały czas mamy doskonały przegląd rynku w Polsce, który jest obecnie wysoce konkurencyjny – widzimy, że akceptacja cen w niektórych przetargach mogłaby nie przynieść naszym inwestorom oczekiwanego zwrotu. Działamy jeszcze na sześciu innych rynkach geograficznych, które łącznie generują wielokrotnie więcej możliwości inwestycyjnych niż Polska – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka.