GetBack myśli o podboju północy Europy

Spółka, która niedawno zadebiutowała na GPW, jest w grze o biznes sprzedawany przez Lindorff i Intrum Justitia.

Publikacja: 06.10.2017 06:10

Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku.

Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku.

Foto: parkiet.com

Zapowiedzi przedstawicieli GetBacku ekspansji zagranicznej nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Firma niedawno informowała o wejściu na rynek hiszpański, jednak, jak się okazuje, może to być tylko preludium do wielkiego podboju Europy. Paradoksalnie szansą dla firmy jest wielka fuzja na rynku windykacyjnym między szwedzką grupą Intrum Justitia i norweskim Lindorffem.

Wielka stawka

W czerwcu tego roku Komisja Europejska co prawda zatwierdziła połączenie firm, ale postawiła im także warunki. Lindorff ma sprzedać spółki w Danii, Estonii, Finlandii i Szwecji, zaś Intrum ma się pozbyć biznesu w Norwegii.

– Proces zbycia tych jednostek jest w toku i trwa zgodnie z określonym planem zakończenia tej transakcji we właściwym czasie – mówi Annika Billberg, odpowiedzialna za komunikację w grupie Intrum.

PARKIET

Według naszych informacji proces ten nabiera coraz bardziej realnych kształtów i wchodzi w fazę due diligance. Jak udało nam się ustalić, jedną z firm, które zostały dopuszczone do tego etapu, jest GetBack. Przedstawiciele windykatora nie potwierdzają, ale też nie zaprzeczają tym informacjom.

– Tak jak informowaliśmy, na bieżąco analizujemy możliwości ekspansji zagranicznej, skupiając się na krajach, które mogą się wydawać atrakcyjne. Cały czas jesteśmy otwarci na różne scenariusze. Chciałbym jednak zaznaczyć, że o wszystkich istotnych kwestiach dotyczących działalności grupy kapitałowej GetBack spółka informuje na bieżąco – mówi „Parkietowi" Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku. Gra idzie o naprawdę wysoką stawkę. Według ustaleń „Parkietu" spółki, których ma się pozbyć Lindorff i Intrum, mają być bowiem sprzedane w jednym pakiecie. Nabywca dostanie więc gotowe organizacje na dużych rynkach północnej Europy. Jak udało nam się ustalić, wartość transakcji może wynieść nawet 700–800 mln euro, czyli nawet 3,4 mld zł. Dla GetBacku, którego wartość rynkowa na warszawskiej giełdzie w chwili obecnej wynosi około 2,2 mld, zdobycie takich pieniędzy mogłoby okazać się niewykonalne. Według naszych informacji w cały proces zaangażowany jest jednak Goldman Sachs, który nie tylko ma pośredniczyć przy transakcji, ale także gotowy jest zapewnić dużą część finansowania dla strony kupującej. Mowa jest nawet o 70 proc. wartości transakcji. Tym samym GetBack sam musiałby zdobyć „jedynie" nieco ponad 1 mld zł.

Nic nie jest wykluczone

Analitycy nie wykluczają, że taka transakcja mogłaby dojść do skutku. – GetBack wielokrotnie powtarzał swoje ambicje rozwoju poza Polską i zakup ułożonej organizacji byłby dla GetBacku „krokiem milowym" w realizacji planów. Możliwości bilansowe GetBacku do pozyskania funduszy potrzebnych, żeby samodzielnie sfinansować istotną część potencjalnej kwoty transakcji, wydają się ograniczone. Natomiast historycznie GetBack wielokrotnie pokazał kreatywność w strukturze finansowania i sposobie księgowania inwestycji, które wydawałyby się przekraczać bilansowe możliwości spółki, więc nie zdziwiłbym się bardzo, gdyby i w tym przypadku rynek został zaskoczony – mówi Kamil Stolarski, analityk w Haitong Banku.

– Kluczowa wydaje się być kwestia ewentualnego finansowania takiej operacji, szczególnie, że GetBack dużo inwestuje w Polsce, co też pochłania kapitał. Bezpieczniejsze wydaje się natomiast przejmowanie gotowych i ułożonych już organizacji aniżeli budowanie ich od podstaw na rynkach zagranicznych, chociaż za takie rozwiązania też trzeba więcej zapłacić – mówi kolejny z analityków proszący o zachowanie anonimowości.

Sam GetBack cały czas stara się zdobyć jak największe zaufanie inwestorów. Według naszych informacji przedstawiciele spółki są obecnie na road show w Stanach Zjednoczonych.

Wierzytelności
Windykacyjny pęd ku pieniądzom
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wierzytelności
Fundusz zależny od Kruka wygrał licytację na zakup portfeli wierzytelności od PKO BP
Wierzytelności
Best także skorzystał z oferty Żabki
Wierzytelności
Kruk potwierdza: 1 mld zł zysku coraz bliżej
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Wierzytelności
Gigantyczny popyt na obligacje Kruka. Pomogło IPO Żabki?
Wierzytelności
Kredyt Inkaso wyemituje obligacje o wartości do 30 mln zł