GetBack: cena emisyjna nie niższa niż 10 zł. Kurs oszalał!

Zarząd spółki poinformował, że że nie ustali ceny emisyjnej akcji serii F, poniżej 10 zł za walor. Decyzja ta wymaga jeszcze zgody rady nadzorczej spółki. Kurs GetBacku dziś szaleje. Przed komunikatem o cenie emisyjnej spadał nawet o kilkanaście procent, po nim znalazł się na kilkuprocentowym plusie.

Aktualizacja: 29.03.2018 14:01 Publikacja: 29.03.2018 12:11

Wczorajszą sesję GetBack zakończył 21 proc. pod kreską. Jeszcze na początku dzisiejszych notowań wydawało się, że możliwe jest odbicie, gdyż akcje spółki zyskiwały około 4 proc. Szybko jednak okazało się, że jest to fałszywy sygnał. Inwestorzy znów bowiem masowo pozbywają się walorów. W pewnym momencie traciły one już ponad 17 proc. O godz. 12.00 były z kolei 13 proc. pod kreską.

Wszystko zmieniło się po komunikacie GetBacku, że cena emisyjna w przegłosowanej na środowym walnym emisji wyniesie nie mniej niż 10 zł. Po tej informacji kurs odrobił wszystkie straty i sięgnął nawet 8 zł. To oznaczało wzrost o blisko 8 proc. Później nieco spadł.

Warto zauważyć, że już podczas wczorajszego walnego zgromadzenia spółki padł wniosek o ustalenie ceny emisyjnej na poziomie nie niższym niż 10 zł. Nie uzyskał on jednak poparcia głównego akcjonariusza czyli funduszu Abris. Tym większym zaskoczeniem jest dzisiejszy komunikat spółki. Trzeba także pamiętać, że poziom ceny emisyjnej musi być jeszcze zaakceptowany przez radę nadzorczą firmy.

Wokół spółki od kilku tygodni jest bardzo gorąco. Rozpoczęło się od informacji o planowanej emisji akcji. Firma ogłosiła, że w dwóch transzach chce wypuścić w sumie prawie 70 mln nowych walorów z wyłączeniem prawa poboru. Na razie wiadomo jednak, że dojdzie do jednej emisji. Spółka wypuści niemal 20 mln akcji (bez jednego waloru). Najgorsze, że cena emisyjna wciąż nie jest znana. Cały czas bowiem przedstawiciele spółki mówią o „cenie rynkowej", a tak systematycznie się kurczy. Od początku roku akcje GetBacku straciły już prawie 70 proc.

Na razie nie wiadomo natomiast czy dojdzie do drugiej planowanej emisji do 50 mln akcji. Walne zgromadzenie, które miało głosować nad tym projektem (odbywało się ono wczoraj), zostało przerwane do 6 kwietnia.

Warto zwrócić uwagę, że nerwowa atmosfera udzieliła się nie tylko akcjonariuszom, ale i obligatariuszom GetBacku. Część papierów dłużnych notowanych jest wyraźnie poniżej ceny nominalnej. Na chwilę obecną najgorzej wygląda sytuacja na obligacjach, które wygasają w grudniu 2020 r., gdzie za jeden papier płaci się jedynie 67 proc. jego wartości nominalnej.

Ile w tym roku spółka będzie musiała przeznaczyć na wykup obligacji? Tego dokładnie nie wiadomo. Z danych rynku Catalyst wynika, że papiery zapadające w tym roku mają wartość nominalną ponad 127 mln zł. Niewykluczone jednak, że to nie wszystko. Część emisji mogła bowiem nie być wprowadzona do obrotu. Światło na sytuację mógłby rzucić raport roczny za 2017 r. Ten jednak, według harmonogramu, ma być opublikowany dopiero 30 kwietnia. Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku, podczas środowego walnego zgromadzenia spółki starał się jednak uspokajać. - Nie stracimy płynności. Jeśli jednak nie przegłosujemy emisji akcji będzie większa presja płynnościowa. Będzie ciężej, ale nie wiem jak bardzo – mówił w środę Kąkolewski.

Wierzytelności
Windykacyjny pęd ku pieniądzom
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wierzytelności
Fundusz zależny od Kruka wygrał licytację na zakup portfeli wierzytelności od PKO BP
Wierzytelności
Best także skorzystał z oferty Żabki
Wierzytelności
Kruk potwierdza: 1 mld zł zysku coraz bliżej
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Wierzytelności
Gigantyczny popyt na obligacje Kruka. Pomogło IPO Żabki?
Wierzytelności
Kredyt Inkaso wyemituje obligacje o wartości do 30 mln zł