Rynek coraz bardziej obawia się recesji w USA, ale przede wszystkim działania Donalda Trumpa na polu geopolitycznym i gospodarczym prowadzą do erozji zaufania wobec dolara, jako bezpiecznej waluty. Jego polityka staje się coraz bardziej chaotyczna - dwa dni po tym, jak wprowadził 25 proc. cła na towary z Kanady i Meksyku, zdążył już zwolnić z tego (ale tylko na miesiąc) sektor samochodowy, a wczoraj zrobił to samo na wszystkie towary z Meksyku importowane do USA w ramach USMCA. To pokazuje, że teoretycznie kluczowe decyzje administracji USA są podejmowane bez dokładnej analizy sytuacji i przygotowania. Presję na Wall Street wywierają też informacje o kolejnych modelach AI z Chin, których efektywność jest porównywalna, lub lepsza od amerykańskich odpowiedników, ale zużywają one znacznie mniej energii. Ten wątek położył się wczoraj cieniem na kluczowych, amerykańskich big-techach.
Dzisiejsza słabość dolara to też wynik obaw, co do popołudniowych danych z USA - o godz. 14:30 poznamy kluczowe odczyty Departamentu Pracy USA za luty, które mogą być sporą niespodzianką. Już teraz rynek wycenia, że FED powróci do cyklu obniżek stóp procentowych od czerwca, a do końca roku zobaczymy trzy pełne ruchy. Czy oczekiwania jeszcze bardziej wzrosną, jeżeli dane będą słabe, czy też będą potwierdzeniem dla powyższej tezy? Warto zwrócić uwagę na to, że to co myśli rynek o FED, mocno rozjeżdza się z tym, co sam FED komunikuje - mamy dużą niepewność i nie będziemy podejmować decyzji o cięciach stóp. W tym kontekście ważne mogą być dzisiejsze wystąpienia członków Rezerwy zaplanowane wieczorem, w tym samego Jerome Powella o godz. 18:30. Dzisiaj zaplanowane jest też spotkanie liderów branży kryptowalut z Donaldem Trumpem, po którym być może pojawią się jakieś ważne deklaracje. Niemniej rynek BTC zdaje się być rozczarowany wczorajszą decyzją prezydenta USA o powołaniu tzw. strategicznej rezerwy bitcoina. Ma ona dotyczyć BTC będących już w posiadaniu rządu federalnego i nie będzie skutkować żadnymi zakupami nowych BTC na rynku.
Dzisiaj poza danymi z USA poznamy też odczyty z rynku pracy w Kanadzie (też o godz. 14:30), oraz dane o PKB i zatrudnieniu w IV kwartale w strefie euro o godz. 11:00.
EURUSD - będzie test 1,0880?
Na parze EURUSD mamy naruszenie wczorajszego szczytu przy 1,0853 - nowy to 1,0870. Dolar dalej traci na szerokim rynku z wielu powodów. Jednym z nich są obawy, co do dzisiejszych danych Departamentu Pracy USA, które poznamy o godz. 14:30. Ale niezależnie od tego, jaki będzie faktyczny odczyt, to może być on już zdyskontowany i być może zobaczymy tzw. sprzedaż faktów.