Późnym wieczorem rynek dostał informacje ze spotkania prezydentów USA i Chin, które dyplomatycznie można uznać za niewielki sukces, ale gospodarczo niewiele wniosło. Najbliższe dwa miesiące pokażą jednak, czy rzeczywiście Pekin nie będzie chciał wtrącać się w sprawy Tajwanu w kontekście zaplanowanych tam na styczeń wyborów prezydenckich. Dzisiaj w kalendarzu z USA zobaczymy kolejne publikacje - regionalny indeks Philly FED za listopad (szacunki -9,5 pkt.), oraz dynamikę produkcji przemysłowej za październik (prognoza -0,3 proc. m/m). Tradycyjnie też napłyną dane dotyczące cotygodniowego bezrobocia. Warto będzie obserwować reakcję rynków na te informacje. Czwartek przyniesie też wiele wystąpień członków FED - dzisiaj po południu i wieczorem głos zabiorą Loretta Mester, John Williams, Christopher Waller, Michael Barr i Lisa Cook.
W czwartek rano większość par dolarowych notuje niewielkie zmiany, ale z wyjątkami. Mocniej tracą waluty Antypodów, chociaż dane z australijskiego rynku pracy wypadły nieźle - zatrudnienie w październiku wzrosło o 55 tys., a stopa bezrobocia spadła do 3,6 proc.
EURUSD - wyhamowanie zwyżki
Notowania EURUSD nie są w stanie pobić maksimum z wtorku przy 1,0886. I być może nie dojdzie do tego w tym tygodniu. Rośnie prawdopodobieństwo korekty ostatniego ruchu, choć ta (jak na razie) jest płytka. Wiele będzie zależeć od interpretacji dzisiejszych danych z USA (zwłaszcza produkcji przemysłowej), oraz zachowania się rentowności amerykańskich obligacji.
Wykres dzienny EURUSD