Czy RPP obniży stopy już teraz?

Przed nami pierwsze naprawdę emocjonujące posiedzenie RPP od dłuższego czasu.

Publikacja: 04.09.2023 09:14

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Foto: materiały prasowe

Wrzesień to pierwszy realny termin, kiedy Rada mogłaby obniżyć stopy procentowe. Rynek właśnie takiej decyzji oczekuje, choć nie spodziewałbym się gwałtownej reakcji notowań złotego.

Prezes NBP Adam Glapiński od dłuższego czasu sugerował możliwość obniżenia stóp procentowych jeszcze w 2023 roku i z czasem ta narracja przybierała na sile. Choć nie padła konkretna data, oczekiwania dotyczyły wrześniowego lub październikowego posiedzenia. Początkowo rynek nie był przekonany, ale obecnie dyskontuje już nie jedną obniżkę, ale całą ich serię. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy wstępne dane o inflacji za sierpień. Z Rady zaczęły płynąć głosy, że spadek inflacji poniżej 10% mógłby być dobrym sygnałem do rozpoczęcia obniżek. To dość niespotykana reguła, bo cel inflacyjny wynosi 4-krotnie mniej, a obecne decyzje Rady przełożą się na inflację z opóźnieniem kilku kwartałów. Tak więc kryterium w sprawie decyzji powinno dotyczyć możliwości osiągnięcia tego celu (2,5%) w perspektywie kilku kwartałów (zwykle przyjmuje się tu okres 2 lat). Tak czy inaczej kryterium to nie zostało spełnione, bo wstępne dane pokazały, że inflacja w sierpniu w Polsce wyniosła 10,1%. To „komplikuje” sytuację, gdyż inaczej wrześniowa obniżka byłaby przesądzona. Mimo to rynek i tak ją wycenia – zasada „poniżej 10%” nie była oficjalną deklaracją Rady, a narracja obniżek tak mocno się utarła, że taki ruch i tak może nastąpić.

Wydawałoby się, że obniżka stóp będzie niekorzystna dla złotego, ale to nie takie proste. Dla złotego fundamentalnie niekorzystna jest relatywnie wyższa inflacja w Polsce niż u naszych partnerów handlowych – szczególnie w strefie euro. Jeśli taka różnica jest istotna i trwała, kurs walutowy powinien się osłabić, aby utrzymać konkurencyjność gospodarki na niezmienionym poziomie. Stopy procentowe mają wpływ na inflację, ale są to rozważania długoterminowe. W krótszym terminie kurs zależy bardziej od przepływu kapitału inwestycyjnego i spekulacyjnego, a ten w przypadku złotego kieruje się globalnym barometrem ryzyka. Złoty zyskiwał w pierwszej połowie roku nawet pomimo nasilającej się narracji o obniżkach stóp w Polsce ponieważ globalne rynki radziły sobie dobrze, a Europa odrabiała straty związane z obawami o kryzys energetyczny, które nie do końca się sprawdziły. To prędzej zatem zmiana globalnego sentymentu (gdzie obecnie mamy bardziej zawieszenie) jest dla złotego większym czynnikiem ryzyka niż obniżka stóp – oczywiście tak długo, jak rynek nie zacząłby się obawiać powstania spirali inflacyjnej, ale na szczęście to jeszcze nie ten moment.

Początek tygodnia na rynku walut jest dość spokojny, umiarkowanie zyskują dolar australijski oraz korona norweska. Złoty jest stabilny. O 9:00 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,14 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,22 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Waluty
Parytet EURUSD na horyzoncie?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Zerowe stopy w Szwajcarii?
Waluty
Jak nisko zejdzie EBC?
Waluty
Odczyt CPI z USA zatrzęsie złotym?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Sytuacja na rynkach 11 grudnia - dolar dalej zyskuje przed CPI
Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?