W oczekiwaniu na czwartkowe dane o inflacji z USA

Podczas wczorajszej sesji mogliśmy obserwować ograniczoną zmienność na rynku forex.

Publikacja: 08.08.2023 11:43

Łukasz Stefanik  Analityk Rynków Finansowych XTB

Łukasz Stefanik Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Poniedziałki z reguły charakteryzują się niewielkimi ruchami, a dodatkowo w kalendarzu nie znajdowały się żadne kluczowe odczyty, które mogłoby ruszyć rynkami. Ponadto inwestorzy wyczekują na kluczowe dane o inflacji z USA, które poznamy w czwartek o 14:30. Oczekiwania są takie, że inflacja w lipcu mogła wzrosnąć. Szacunki w przypadku odczytu CPI zakładają wzrost z 3,0% r/r do 3,3% r/r oraz utrzymanie się inflacji bazowej na poziomie 4,8% r/r

Dziś, podobnie jak wczoraj nie publikowane były ważne odczyty makro. Nad ranem poznaliśmy jedynie dane o bilansie handlowym z Chin, gdzie dynamika eksportu spadła o 14,5 proc. r/r, a importu o 12,4 proc. r/r. Nie miało to jednak większego przełożenia na rynki. Kalendarz na dalszą część dnia nie wygląda okazale (znajdziemy w nim jedynie dane o bilansie handlowym z USA i Kanady). Dlatego też inwestorów może skupić się na przemówieniach członków Fed. W godzinach popołudniowych przemawiać będą Barkin i Harker. We wtorek przed południem możemy obserwować umocnienie amerykańskiej waluty, jednak na rynku nie pojawiły się żadne doniesienia, którymi moglibyśmy uzasadnić ten ruch. Najgorzej radzą sobie z kolei dolar australijski i nowozelandzki, co można wiązać ze wspomnianymi danymi o bilansie handlowym z Chin.

Notowania głównej pary walutowej oscylowały wczoraj w rejonach poziomu 1,10 USD. Dziś obserwujemy z koeli nieznaczne umocnienie dolara względem euro, choć skala ruchu na EURUSD jest niewielka. W momencie przygotowania tego komentarza są to rejony 1,0980. Jeżeli jednak pozytywny sentyment na dolarze się utrzyma, istnieje szansa na przetestowanie wsparcia przy 1,0920, gdzie wypadają dołki z ubiegłego tygodnia. Z drugiej strony, gdyby dolara zaczął tracić, niewykluczony byłby atak na opór przy 1,1040.

Patrząc z kolei na polskiego złotego, ten zachowuje się stabilnie. Brak większych ruchów na EURUSD przekłada się także na niewielką zmienność na parach z PLN. Nasza krajowa waluta nieznacznie traci dziś względem dolara, euro, funta, czy franka. Kurs USDPLN utrzymuje się powyżej psychologicznej bariery 4 zł, dziś za dolara trzeba zapłacić nawet 4 zł i 4 grosze. Z kolei EURPLN zdołał wrócić powyżej poziomu 4,43 zł, a CHFPLN przetestował o poranku poziom 4,62 zł. Para GBPPLN także zyskuje we wtorek, notowania zdołały zahaczyć dziś o poziom 5,15 zł. Dalszy kierunek na parach ze złotym będzie jednak zależał od kierunku na EURUSD, kluczowe pasja więc tutaj czwartkowe dane o inflacji z USA.

Łukasz Stefanik

Waluty
Odczyt CPI z USA zatrzęsie złotym?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Sytuacja na rynkach 11 grudnia - dolar dalej zyskuje przed CPI
Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?
Waluty
Jastrząb powrócił
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Chiny poprawiły nastroje
Waluty
Rynki ignorują geopolitykę