Po decyzji Fed czas na EBC i BoE

Kluczowym wydarzeniem tego tygodnia była decyzja Fed w sprawie poziomu stóp procentowych.

Publikacja: 02.02.2023 10:24

Po decyzji Fed czas na EBC i BoE

Foto: materiały prasowe

Rynek spodziewał się podwyżki o 25 punktów bazowych i o tyle finalnie stopy procentowe w USA zostały podniesione. Pomimo, że decyzja nie była zaskoczeniem i była ona uwzględniona w cenach, tak wczoraj wieczorem obserwowaliśmy podwyższoną zmienność. Za ruchy oczywiście był odpowiedzialny Powell, którego wystąpienie zostało odebrane gołębio przez rynki. Prezes Fed powiedział, że dostrzega procesy dezinflacyjne, czyli spowolnienie tempa wzrostu cen, a także że Rezerwa Federalna jest gotowa do korekty stóp w przyszłości. Z drugiej siostry powiedział on także, że dalsze działania są potrzebne i że Fed nie wykonał jeszcze swojego zadania. Na ten moment rynek spodziewa się, że w marcu także dojdzie do podwyżki stóp o 25 punktów bazowych. Jeśli chodzi o reakcję, wczoraj wieczorem mogliśmy obserwować osłabienie dolara i wzrosty na rynku akcji, co oznacza, że rynek nastawia się na zakończenie procesu zascenia polityki w najbliższym czasie.

Jednak to nie koniec emocji na ten tydzień. Dziś poznamy decyzje EBC i BoE, a jutro opublikowane zostaną dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Zarówno Bank Anglii, jak i Europejski Bank Centralny mają dziś podnieść stopy o 50 punktów bazowych. Pytanie, które zadają sobie inwestorzy to, czy spowolnienie tempa zacieśniania przez Bank Kanady i Rezerwę Federalną wpłynie na stanowisko bankierów centralnych w Europie. Komunikat BoE poznamy o godzinie 13:00, z kolei o 14:15 decyzję ogłosi EBC. Oprócz tego po południu opublikowanych zostanie kilka odczytów z USA, w tym dane o bezrobotnych. Warto także dodać, że po zamknięciu sesji na Wall Street poznamy wyniki kwartalne takich spółek jak: Apple, Amazon, czy Alphabet.

Polski złoty skorzystał na wczorajszym osłabieniu dolara. Wzrost kursu EURUSD powyżej poziomu 1,10 USD doprowadził do silnego cofnięcia na parze USDPLN, gdzie kurs dolara spadł nawet poniżej 4,27 zł i niemal zrównał się z dołkami z czerwca ubiegłego roku. Dziś o poranku obserwujemy lokalną korektę i powrót w rejon 4,28 zł. Niemniej należy zauważyć, że kurs USDPLN od dłuższego czasu utrzymuje się w trendzie spadkowym i na razie nie widać jakichkolwiek sygnałów sugerujących jego zmianę. Kluczowym oporem w średnim terminie pozostaje strefa przy 4,35 zł. Patrząc na pozostałe pary z polskim złotym, euro, funt i frank nieznacznie umacniają się o poranku jednak skala ruchów sięga 0.05-0,3%. Przed godziną 10:00 za dolara zapłacimy 4,2820 zł, za euro 4,7105 zł, za franka 4,7125 zł, a za funta 5,2980 zł.

Łukasz Stefanik

Analityk Rynków Finansowych XTB

Waluty
Złoty słabszy. Analitycy: Nie ma się czym martwić
Waluty
Fatalne dane z polskiego przemysłu ciążą złotemu
Waluty
Kurs złotego znów złapał wiatr w żagle
Waluty
Japoński jen na 34-letnich minimach
Waluty
Złoty szuka równowagi
Waluty
Podwyższona zmienność