Reklama
Rozwiń

Bank Kanady zapowiada pauzę w podwyżkach stóp, a dolar czeka na dane o PKB

Podczas wczorajszej sesji uwaga inwestorów skupiła się na Kanadzie.

Publikacja: 26.01.2023 10:39

Bank Kanady zapowiada pauzę w podwyżkach stóp, a dolar czeka na dane o PKB

Foto: materiały prasowe

We środę Bank Kanady podjął decyzję o podwyżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co było zgodne z oczekiwaniami analityków. Prezes Bank of Canada zapowiedział jednak zakończenie procesu zacieśniania polityki, co osłabiło dolara kanadyjskiego. Szef BoC dodał jednak, że wszystko będzie zależało od danych i w przypadku potrzeby, bank będzie reagował. Niemniej wykluczył on możliwość rozpoczęcia procesu obniżek stóp w najbliższym czasie. Pomimo, że członkowie baku dostrzegli oznaki spowolnienia, tak uważają że dotychczasowe podwyżki stóp czynności zamierzony rezultat i aktualnie należy poczekać na rozwój sytuacji. Dolar kanadyjski osłabił się wczoraj względem dolara amerykańskiego po ogłoszeniu decyzji, jednak część ruchu została już wymazana i dziś USDCAD jest notowany zaledwie 30 pipsów powyżej poziomu sprzed ogłoszenia komunikatu, kurs oscyluje o poranku tuż pod 1,3400. 

Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy skupią się na danych z USA. O godzinie 14:30 poznamy wstępny PKB za ostatni kwartał. Oczekiwania rynkowe zakładają odczyt na poziomie 2,5% k/k, przy poprzednim odczycie na poziomie 3,2%. Oprócz danych o PKB opublikowane zostaną dane o zamówieniach na dobra trwałe za grudzień, a także sprzedaż domów na rynku pierwotnym, czy tygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych. Jeśli dzisiejsze dane o PKB okazałyby się lepsze od oczekiwań, mogłoby to pozytywnie przełożyć się na wycenę indeksów giełdowych, ponieważ oznaczałoby to możliwość realizacji scenariusza miękkiego lądowania gospodarki. Z drugiej strony, słabsze od oczekiwań dane, mogą wskazać na ryzyko recesji w gospodarce USD i mogą przełożyć się na cofnięcie na rynku akcji. 

Jeśli chodzi o sytuację na EURUSD, notowania od dłuższego czasu poruszają się w tendencji wzrostowej. Dziś poranku kurs nieznacznie cofa z lokalnych maksimów, jednak utrzymuje się on tuż nad poziomem 1,0900. W przypadku gdyby notowania rozpoczęły głębszą korektę, kluczową strefa wsparcia pozostaje ta przy poziomie 1,0800 i dopiero jej złamanie mógłby oznaczać zmianę sentymentu, który na razie pozostaje wzrostowy. Kluczowe dla dalszego kierunku na głównej parze walutowej będą oczywiście dzisiejsze dane o PKB z USA, które poznamy o godzinie 14:30

Jeśli chodzi natomiast o polskiego złotego, nie radzi on sobie najlepiej w czwartek, co można wiązać z nieznacznym umocnieniem USD. Notowania naszej krajowej waluty osłabiają się około 0,5% względem dolara, a także tracą około 0,3% względem funta, euro, czy franka. Po godzinie 10:30 za dolara trzeba zapłacić 4,3380 zł, za euro 4,7290 zł, za franka 4,7211 zł, a za funta 5,3705 zł. W dzisiejszym kalendarzu brakuje danych z naszego kraju, dlatego notowania PLN będą zależne od sytuacji na światowym rynku i od tego, w którą stronę ruszy kurs EURUSD po danych o PKB z USA.

Łukasz Stefanik

Reklama
Reklama
Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama