Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 17 sierpnia - dolar nieco mocniejszy przed minutkami FED

W środę dolar nieco zyskuje, co pokazuje, że widoczna wczoraj po południu próba jego korekty okazała się być krótkotrwała.

Publikacja: 17.08.2022 10:27

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Pozytywne nastroje utrzymują się na rynkach akcji, chociaż S&P500 stracił impet wzrostowy po naruszeniu bariery 4300 pkt. Dzisiaj centralnym punktem kalendarza będą publikowane wieczorem zapiski z lipcowego posiedzenia FED. Wcześniej, bo o godz. 14:30 uwagę przyciągnie dynamika sprzedaży detalicznej. Wczorajsze odczyty produkcji przemysłowej wypadły nieźle (0,6 proc. m/m w lipcu), gorzej zaprezentowały się natomiast odczyty z rynku nieruchomości, które wskazały na spadek liczby nowych budów i wydanych pozwoleń w lipcu.

Czy rynki powinny oczekiwać wiele po dzisiejszych minutkach FED? Nie wydaje się, aby wpłynęły one na ocenę tego, czy we wrześniu zobaczymy ruch na stopach o 50, czy o 75 punktów bazowych - rynek faworyzuje ten pierwszy scenariusz. Mogą jednak dać nieco większe spojrzenie na wątek determinacji w walce z inflacją, czyli zapatrywań na docelowy poziom stóp procentowych, oraz scenariusze na 2023 r. Kolejne głosy sugerujące, że inflacja może utrzymać się na wysokich poziomach i tym samym FED nie powinien nazbyt wcześnie łagodzić swojego agresywnego podejścia, mogą zostać odebrane negatywnie przez rynki akcji i umocnić dolara. Niemniej część inwestorów może uznać, że ważniejsze od lipcowych zapisków, będzie wystąpienie Jerome Powella podczas sympozjum w Jackson Hole w końcu przyszłego tygodnia. Pytanie jednak, czy nie będą po nim oczekiwać nazbyt wiele.

W grupie G-10 najgorzej wypada dzisiaj dolar australijski tracąc do dolara niecałe 0,3 proc. - to wynik rozczarowania publikacją indeksu wynagrodzeń, które w II kwartale rosły w tempie 0,7 proc. k/k - brak widocznej presji płacowej może tonować oczekiwania, co do działań RBA (ten na posiedzeniu na początku sierpnia przyznał, że inflacja może już w przyszłym tygodniu powrócić do celu banku centralnego). Nad ranem poznaliśmy decyzję RBNZ - stopy zgodnie z oczekiwaniami wzrosły o 50 punktów bazowych do 3,00 proc. Decyzja ta była jednak wcześniej zdyskontowana, stąd też dolar nowozelandzki minimalnie stracił. Najsilniejszy jest dzisiaj funt brytyjski, którego wsparły rekordowe dane o inflacji (10,1 proc. r/r w lipcu).

EURUSD - bez siły na odbicie?

Wczorajsza próba podbicia na EURUSD była niemrawa - nie udało się nawet podejść w okolice 1,02. To sygnał, że powrót do większej fali spadkowej jest prawdopodobny, a sprawdzenie parytetu (poziomu 1,00) może mieć miejsce jeszcze w sierpniu. W takim układzie być może należy rozważać scenariusze złamania dołka z 14 lipca przy 0,9951 i zejścia znacznie głębiej na jesieni. W krótkim terminie karty rozdaje dolar (dzisiaj zapiski FED, w przyszłym tygodniu sympozjum w Jackson Hole), ale euro jest słabe fundamentalnie i nie ma siły się bronić (swoje robią obawy związane z sytuacją na europejskich rynkach energii w kontekście zbliżającego się okresu jesienno-zimowego).

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

Reklama
Reklama

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama