Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.03.2017 07:00 Publikacja: 10.03.2017 07:00
Daniel Kostecki, Analityk Rynków Finansowych
Foto: materiały prasowe
Dodatkowo EBC potwierdził, że do marca QE będzie wynosić 80 mld euro miesięcznie, a od kwietnia do grudnia 60 mld. Przy czym w razie pogorszenia sytuacji Rada Prezesów jest przygotowana na zwiększenie skali programu i/lub wydłużenia jego prowadzenia.
Powyższe stwierdzenia były dość gołębie, co stało w opozycji do tego, jaki pogląd na konferencji wyraził Mario Draghi, umacniając euro. Zdaniem prezesa EBC zmniejszyło się zagrożenie dla pogorszenia perspektyw wzrostu gospodarczego, zmniejszeniu uległo zagrożenie dotyczące deflacji czy obniżania stóp procentowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątek przyniósł wyraźne umocnienie złotego. Nasza waluta zyskiwała zarówno względem dolara, euro, jak i franka.
Wczorajsza umowa ramowa dotycząca handlu pomiędzy USA, a Wielką Brytanią wyznacza pewien standard, co potwierdził Sekretarz Lutnick, a nawet sam Donald Trump.
Złoty w piątkowy poranek znów zyskiwał na wartości. Pomaga mu przede wszystkim jastrzębi wydźwięk czwartkowej konferencji szefa NBP Adama Glapińskiego.
W trakcie najbliższego weekendu ma dojść do pierwszych poważniejszych negocjacji handlowych między USA oraz Chinami. Rozmowy te mają odbyć się w Szwajcarii.
Wyzwania przed branżą to m.in. rola w finansowaniu gospodarki, transformacji energetycznej i rozwoju firm, a także obciążenia regulacyjne i podatkowe.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Powód? Konferencja szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego.
Można powiedzieć „wreszcie” stopy procentowe w Polsce wędrują w dół. Rada zdecydowała się na taką pierwszą, ale nie ostatnią obniżkę. Okres wysokiego oprocentowania powoli dobiega końca. Złoty jednak nie reaguje. Dlaczego?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas