Ostatnio w centrum uwagi częściej znajduje się Europa. Wczoraj spekulanci zastanawiali się, czy SNB mógłby jakoś odpowiedzieć na spadki notowań EURCHF (zejście poniżej 1,10), a także czy wybór Borisa Johnsona na nowego przywódcę torysów i tym samym premiera, został już zdyskontowany, czy też przyniesie jeszcze nowe, nieoczekiwane zwroty akcji w temacie Brexitu. W pierwszym przypadku – SNB nie ma w zwyczaju walczyć z tendencjami rynkowymi, a oczekiwania na cięcie stóp przez EBC, oraz „tykający zegar" zbrojnego konfliktu w przypadku Iranu robią swoje. W drugim – natura Johnsona sprawia, że będzie mu bardzo trudno zyskać przychylność wobec rozwiązań dotyczących Brexitu, co sprawia, że czekać nas może kilka tygodni „przeciągania liny" z Brukselą. Nadzieją dla funta mogą być przedterminowe wybory parlamentarne, ale taka decyzja nie zapadnie raczej wcześniej niż w październiku, gdyż będzie ona też wynikiem politycznego kryzysu i podziałów w Partii Konserwatywnej. W krótkim terminie ryzykiem dla funta może być cięcie stóp przez BOE 1 sierpnia, zwłaszcza, że rynek pieniężny wycenia prawdopodobieństwo takiego ruchu na zaledwie 2,5 proc.
Dzisiaj od rana oczy są zwrócone na euro. Fatalne dane z niemieckiego przemysłu (indeks PMI za lipiec) podbijają oczekiwania związane z jutrzejszą decyzją EBC. Szanse na cięcie stopy depozytowej o 10 p.b. przekroczyły 50 proc. Ale nawet, jeżeli Rada Gubernatorów nie zdecyduje się na taki ruch już teraz, to powszechnie oczekuje się wskazań na wrzesień, coraz częściej mówi się też o tzw. restarcie programu QE, chociaż wydaje się, że to będzie już „zadaniem" dla nowej prezes Christine Lagarde, która obejmie schedę po Mario Draghim w październiku.
Zerknijmy na wykresy. Koszyk dolara BOSSA USD nadal flirtuje z maksimum sprzed dwóch tygodni przy 82,43 pkt. – nie mamy wyraźnego naruszenia tego poziomu. To zwiększa znaczenie jutrzejszego zachowania się EURUSD po EBC, gdyż ta para ma dominujący udział w koszyku. Sam EURUSD zbliża się natomiast w okolice mocnego wsparcia w rejonie 1,11, które najpóźniej jutro zostanie „sprawdzone". Nieco lepszy układ mamy na GBPUSD, ale tylko w sytuacji, gdyby taki układ jak teraz utrzymał się do końca dnia – tymczasem mając na względzie wczorajszą zmienność, to może nie być to łatwe. W każdym razie tak czy inaczej rynek próbuje odnaleźć „poziom równowagi" przy historycznym wsparciu 1,2430 i jeżeli BOE nie zaskoczy negatywnie 1 sierpnia cięciem stóp, to być może notowania „pokręcą" się tutaj nieco dłużej.
Wykres tygodniowy BOSSA USD