USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Rozmowa telefoniczna pomiędzy wicepremierem Chin Liu He, a Sekretarzem Skarby Stevenem Mnuchinem, oraz szefem USTR, Robertem Lighthizerem była dość „konstruktywna" poinformowano w sobotę. Głos zabrał także Sekretarz ds. handlu Wilbur Ross, którego zdaniem wątek zakupów amerykańskich płodów rolnych przez Chiny idzie w dobrym kierunku, a obie strony liczą na to, że porozumienie zostanie zawarte przed 15 grudnia. Gazeta New York Times podała, że Donald Trump planuje podobno wydłużyć o 2 tygodnie zezwolenie dla amerykańskich firm na handel z chińskim koncernem Huawei. Kurs juana pozostaje stabilny, ale USDCNH nie zdołał spaść poniżej bariery 7,00.
CHINY / LUDOWY BANK CHIN: PBOC zdecydował się na redukcję 7-dniowej stopy reverse repo o 5 p.b. do 2,50 proc. – ruch jest niewielki, ale to pierwsze tego typu posunięcie od 4 lat.
OPINIA ANALITYKA: Czy istnieje wspólny mianownik?
Rynki pozostają nadal optymistyczne, co szans na osiągnięcie porozumienia amerykańsko-chińskiego, chociaż konkretów wciąż brak. Ale liczy się to, że strony rozmawiają i to „konstruktywnie". Kilka dni temu Biały Dom podał, że Donald Trump przyjedzie do Europy na początku grudnia w kontekście organizowanego szczytu państw NATO. Tymczasem w weekend New York Times podał, że Trump najprawdopodobniej zdecyduje się wydłużyć pozwolenie na handel z chińskim koncernem Huawei, które wygasa dzisiaj (poniedziałek), ale o dwa tygodnie. Czy jedno z drugim nie ma zupełnie związku? Teoretycznie zdaniem Sekretarza ds. Handlu Wilbura Rossa strony mają dążyć do tego, aby zdążyć z zawarciem porozumienia „fazy pierwszej" przed 15 grudnia, kiedy teoretycznie w życie mogą wejść wyższe cła na chińskie produkty. Do czego zmierzamy? Rynki zdają się nastawiać na to, że jakaś umowa się w ciągu najbliższych 3 tygodni pojawi, a jeżeli do spotkania Trumpa i Xi Jinping'a miałoby dojść gdzieś w Europie już na początku grudnia, to taka informacja powinna pojawić się jeszcze w tym tygodniu. Jak to wszystko zinterpretować? Indeksy na Wall Street po piątkowej sesji znalazły się po raz kolejny na historycznych szczytach, a nastroje są systematycznie podbijane przez oczekiwania. Tym samym ma tu miejsce typowy mechanizm – kup plotki, sprzedaj fakty. To oznacza, że niezależnie od tego, czy umowa USA-Chiny zostanie faktycznie podpisana, czy też strony na taki ruch jednak się nie zdecydują, to na rynkach pojawi się korekta – różnica będzie tylko w jej skali. Oczywiste jest, że w sytuacji zerwania negocjacji, ruch będzie znaczący.
Wykres dzienny FUS500