Tracą na wycenie m.in. brytyjski funt oraz dolar australijski. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2591 PLN za euro, 3,8206 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8861 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0750 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,02% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek nowego tygodnia na rynku przynosi kontynuację wyczekiwania na szczegóły częściowej umowy na linii USA-Chiny. Brak dokładniejszych informacji jest dość zagadkowy, kiedy „na wejściu" podane zostało, iż cofnięte zostanie część ceł i taryf oraz uzgodnione zostały zakupy produktów agro przez Chiny. Rynek zaczyna spekulować, iż szczegóły możemy poznać dopiero po nowym roku. Gdzie indziej wyraźnie tracił (0,7%) brytyjski funt po tym jak potencjalny deadline dla Brexitu zostanie przełożony do końca 2020r. (wedle ITV). W przypadku zestawienia GBP/PLN oznaczało to spadek z 5,15 PLN do ok. 5,05 PLN. Lokalnie brak jest większych impulsów do handlu – wczorajsze dane o nadwyżce obrotów w X (529 mln EUR) przeszły bez echa. Lekkie wzrosty na eurodolarze oraz globalne, pro-popytowe nastroje wspierają jednak wyceny walut EM, w tym koszyka CEE.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego. RPP odbędzie jedynie 1-dniowe posiedzenie bezdecyzyjne. Globalny kalendarz makro na dziś zawiera decyzję dot. stóp na Węgrzech oraz dane z rynku nieruchomości z USA. Inwestorzy czekają głównie na szczegóły porozumienia handlowego.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy podbicie koszyka BOSSA PLN, m.in. z uwagi na spadek GBP/PLN. Złoty dość dobrze prezentuje się jednak na większości zestawień – USD/PLN zmierza w kierunku testu 3,80 PLN, EUR/PLN pozostaje blisko wsparcia na 4,2450 PLN. Konrad Ryczko
Analityk Makler Papierów Wartościowych