W styczniu kontynuowały one ten ruch i peso straciło jeszcze 3,3 proc., a real 3 proc. Dołączyły do nich kolejne waluty regionu: kolumbijskie peso osłabiło się o 4,6 proc., a chilijskie peso o 2,8 proc.
Kraje Ameryki Łacińskiej należą do najmocniej dotkniętych przez pandemię koronawirusa. Obecnie zmagają się one z kolejną falą zachorowań. W Brazylii średnia wykrytych przypadków z ostatnich siedmiu dni oscyluje powyżej 51 tys., a liczba zgonów utrzymuje się powyżej 1000 osób dziennie. Prawie 9 proc. wszystkich globalnych przypadków zachorowań na Covid-19 pochodzi właśnie z Brazylii. Łączna liczba przypadków z czterech krajów (Brazylia, Kolumbia, Argentyna i Meksyk) jest wyższa niż liczba zachorowań w pięciu największych ogniskach koronawirusa w Europie (W. Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy i Niemcy) i przekracza 14,5 mln osób.
Według szacunków ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, w 2020 roku łączne PKB krajów Ameryki Łacińskiej (bez Meksyku) spadło o 6,7 proc., a najsilniej ucierpiały Wenezuela, Panama i Peru. Gospodarka Meksyku skurczyła się z kolei o 8,9 proc. W tym roku ekonomiści oczekują odbicia PKB w regionie na poziomie 4,5 proc., a liderami wzrostów będą Peru (9 proc.), Panama (7,8 proc.), Chile (5,3 proc.) i Kolumbia (4,9 proc.). Wzrost PKB w Meksyku będzie wolniejszy (3,5 proc.) niż w USA (4,1 proc.) czy Kanadzie (4,4 proc.). ¶