Naszą walutę wspierały także czynniki zewnętrzne – przede wszystkim relatywna słabość dolara i wzrost kursu EURUSD, który w połowie maja znalazł się w pobliżu poziomu 1,22 i utrzymuje się tam przez resztę miesiąca. Wzrost kursu EURUSD to przede wszystkim efekt „nadganiania" europejskiej gospodarki, która później niż gospodarka Stanów Zjednoczonych wychodzi stopniowo z obostrzeń, wcześniej wprowadzanych w wyniku epidemii koronawirusa. Z czynników lokalnych kluczowa dla notowań polskiej waluty pozostaje przyszłość stóp procentowych w Polsce.

Spekulacje na temat możliwego terminu pierwszej podwyżki stóp przez RPP są bardzo pobudzone i mimo że dotychczasowe komentarze najważniejszych przedstawicieli NBP nie sugerują podniesienia głównej stopy w tym roku, to rynek z dużą dozą prawdopodobieństwa zakłada, że taka podwyżka jednak nastąpi. Kluczowe znaczenie dla przyszłości tych oczekiwań, a tym samym i dla notowań złotego (podwyżka pobudzi złotego do dalszego umocnienia, brak zmian stóp procentowych w tym roku może go osłabić), będą miały dane na temat majowej inflacji, które poznamy w przyszłym tygodniu, jak również posiedzenie NBP zaplanowane na drugi tydzień czerwca.

Inflacja w maju mogła zbliżyć się do 5 proc. – każdy odczyt powyżej tego poziomu będzie prowadził do wzmocnienia oczekiwań na podwyżki i dalej wspierał złotego. ¶

Wojciech Stępień, CFA ekonomista, BNP Paribas BP