Już od kilku dni napływają niepokojące informacje ze świata, dotyczące pogarszania się sytuacji epidemicznej, za którym to pogorszeniem stoi wariant Delta. W weekend tych informacji pojawiło się jeszcze więcej: ogniska w Portugalii, wzrost zakażeń w Izraelu, przywracanie restrykcji w Tajlandii, Indonezji czy Australii.

Rynki finansowe patrzą na tę sytuację przez pryzmat tego, co może się już za chwilę wydarzyć w kolejnych gospodarkach, i tym samym przez pryzmat polityki monetarnej. Nawrót pandemii może okazać się w szczególności fatalną wiadomością dla Europy, gdzie rozpoczyna się właśnie sezon turystyczny, a który to sezon może znowu położyć się cieniem na kondycji europejskiej gospodarki. Sytuacja na razie wydaje się być opanowana w USA, gdzie nastroje w poniedziałek były lepsze także ze względu na zawarte tam ponadpartyjne porozumienie infrastrukturalne warte 1,2 bln USD. Pakiet prezydenta Joe Bidena może wesprzeć amerykańską gospodarkę w bliższej i dalszej perspektywie, poprzez m.in. tworzenie miejsc pracy czy wspieranie wzrostu przychodów i zysków przedsiębiorstw. Kurs EUR/USD wahał się w poniedziałek w przedziale 1,1940–1,1910, kończąc notowania w okolicach 1,1925. Para EUR/PLN zakończyła europejskie notowania w okolicach 4,5017, wobec rozpoczęcia w okolicach 4,5100. ¶